Raków przegrał w Lubinie i stracił szansę na wygranie ligi
W meczu 33 kolejki PKO BP Ekstraklasy rozegranym w sobotę (14.05) piłkarze Rakowa Częstochowa przegrali na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 0:1. Porażka oznacza koniec marzeń o tytule mistrza Polski, na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek pierwsze miejsce zapewniła sobie drużyna Lecha Poznań.
Przed meczem było wiadomo, że tylko wygrana z Zagłębiem przedłuży szanse naszych piłkarzy na wygranie ligi. Ważne zwycięstwo odniósł bowiem Lech Poznań, który wygrał derbowy pojedynek z Wartą 2:1.
Trener Marek Papszun musiał dokonać kilku zmian w podstawowym składzie – z powodu kontuzji nie mógł zagrać Sorescu, a z powodu zawieszenia za kartki Papanikolau, w wyjściowej jedenastce zabrakło też Ledermana. W ich miejsce na boisku pojawili się Oskar Krzyżak, Igor Sapała i Walerian Gwilia.
Spotkanie nie było porywającym widowiskiem, gospodarze grali „z nożem na gardle” – ich porażka mogła oznaczać degradację do 1 ligi. Najlepsze szanse na zdobycie bramki miał Tomas Petrasek, który dwukrotnie niecelnie uderzał głową z bliskich odległości. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem w doliczonym czasie gry przypadkowo ręką w polu karnym Rakowa zagrał Zoran Arsenic, sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny dla Zagłębia, który wykorzystał Kacper Chodyna. Gospodarze wygrali 1:0 i zapewnili sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Raków stracił szanse na mistrzostwo, ale wciąż ma szansę na powtórzenie i tak znakomitego wyniku sprzed roku, czyli zajęcie 2 miejsca w lidze. Aby tego dokonać nasi piłkarze potrzebują co najmniej remisu w ostatnim meczu u siebie z Lechią Gdańsk, który rozegrany zostanie w sobotę (21.05).
G.S.