Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków pewnie wygrywa z Wisłą Kraków 3:1

Facebook Twitter

W meczu 31 kolejki PKO Ekstraklasy, rozegranym w sobotę (20.06) Raków Częstochowa pokonał na stadionie w Bełchatowie drużynę Wisły Kraków 3:1 (1:0). Częstochowianie rozegrali bardzo dobre spotkanie i zrewanżowali się krakowianom za porażkę 2:3 sprzed kilku dni.

Drużyna Rakowa przystąpiła do tego meczu z mocno przemeblowaną obroną. W miejsce Jarosława Jacha i pauzującego za kartki kapitana czerwono – niebieskich, Tomasa Petraska trener Marek Papszun desygnował do gry Daniela Mikołajewskiego i Kamila Kościelnego. Linię obrony uzupełnił ustawiony na prawej stronie Kamil Piątkowski. Nasza defensywa w pierwszej połowie spisywała się bez zarzutu, a Kościelny skutecznie zastąpił Petraska również w akcjach ofensywnych, zdobywając pierwszą bramkę dla Rakowa w 20 minucie. Wtedy to Petr Shwarz dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, Piątkowski uderzył futbolówkę głową, ta trafiła na głowę Kościelnego i było 1:0 dla częstochowian.

Mecz, mimo padającego cały czas deszczu, toczony był w szybkim tempie i mógł się podobać kibicom.  Wisła dążyła do wyrównania, zawodnicy „Białej Gwiazdy” często uderzali spoza linii pola karnego, licząc na to, że mokra piłka zaskoczy bramkarza Rakowa, Jakuba Szumskiego. Nasi piłkarze groźnie kontratakowali, np. w 29 minucie piłkę przed polem karnym krakowian rozegrali Igor Sapała z Patrykiem Kunem, ta trafiła pod nogi Sebastiana Musiolika w polu karnym. Napastnik Rakowa stracił jednak piłkę i Wisła ruszyła z groźną akcją, zakończoną strzałem i świetną obroną Szumskiego.

Niemal każda akcja ofensywna przechodziła przez Kubę Błaszczykowskiego, który w 33 minucie stanął przed szansą na zdobycie bramki, po złym wyrzucie z autu przez jednego z naszych piłkarzy. Na szczęście dla nas reprezentant Polski pogubił się w polu karnym Rakowa.

W 41 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył zawodnik Wisły, Nikola Kuveljic i na przerwę krakowianie schodzili przegrywając 0:1 i grając w osłabieniu.
Drugą połowę mocno i ofensywnie rozpoczęli podopieczni Marka Papszuna, którzy grając w przewadze chcieli „dobić” rywala. W 50 min. groźnie z dystansu strzelał Shwarz. W 55 min. po świetnej akcji i dośrodkowaniu Kuna, piłka w polu karnym odbiła się od któregoś z obrońców Wisły, trafiła pod nogi Davida Tijanica i ten pewnym strzałem z kilku metrów zdobył drugą bramkę dla częstochowian.

Drużyna Wisły po raz kolejny pokazała charakter i mimo osłabienia dążyła do wyrównania. W 72 minucie krakowianie zdobyli bramkę kontaktową, po pięknym uderzeniu Adama Buksy z lini pola karnego, piłka trafiła w samo „okienko” bramki Szumskiego. Asystował oczywiście Błaszczykowski.

W drużynie Rakowa przez moment zrobiło się nerwowo, na szczęście sytuację szybko uspokoił kapitan czerwono-niebieskich Igor Sapała, który w 78 min. pięknym strzałem z 18 metrów pokonał golkipera Wisły Michała Buchalika. Raków prowadził 3:1 i do końca kontrolował już przebieg spotkania.
Po tym zwycięstwie Raków zajmuje 2 miejsce w „grupie spadkowej”, z dorobkiem 44 punktów. Następny mecz ekipa trenera Papszuna rozegra już w najbliższy wtorek (23.06), kiedy to zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce.

Raków Częstochowa – Wisła Kraków 3:1 (1:0)
Bramki: Kościelny (20 min.) 1:0, Tijanic (55 min.) 2:0, Buksa (72 min.) 2:1, Sapała (78 min.) 3:1

Skład Rakowa: Szumski, Piątkowski, Mikołajewski, Kościelny, Sapała, Shwarz, Kun, Tudor, Tijanic (Lederman), Musiolik (Oziębała), Brown Forbes (Malinowski)

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj