Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

R E K L A M A

R E K L A M A

Raków Częstochowa zremisował z Motorem w ostatnim meczu w tym roku

Facebook Twitter

Raków Częstochowa nie wykorzystał potknięcia Lecha Poznań, który przegrał z Górnikiem Zabrze (1:2). Medaliki na stadionie przy ul. Limanowskiego 83 tylko zremisowali z Motorem Lublin 2:2. To był mecz w ramach 18. kolejki PKO Ekstraklasy.

Raków Częstochowa
fot. FB Raków Częstochowa/Jakub Ziemianin

Raków Częstochowa zremisował z Motorem

Gola dającego 1 punkt Rakowowi strzelił w doliczonym czasie gry Jean Carlos Silva. O spotkaniu na pomeczowej konferencji prasowej mówił trener:

Marek Papszun: Jedyne zastrzeżenia, jakie mogę mieć do zespołu, to skuteczność, czego chyba nie miałem w całej rundzie. No i to, co już powiedziałem w szatni, dla mnie szkoda, że ta runda się kończy, bo te dwa ostatnie mecze były bardzo dobre w naszym wykonaniu, aczkolwiek trzeba przyznać, że straciliśmy w nich za dużo bramek.

– mówił w sobotni wieczór (7.12) na pomeczowej konferencji prasowej trener Marek Papszun.

To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu

– dodaje szkoleniowiec Rakowa.

Marek Papszun: Sam mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Wszystko się zgadza oprócz wyniku. Ilością szans można by obdzielić poprzednich kilka meczów. W tej rundzie niestety nie wygraliśmy. Miałem informacje od sztabu, z ławki, że od 22 minuty, powinno już być po meczu, bo mieliśmy 3-4 sytuacje bramkowe. Tak często w piłce jest, że jak nie wykorzystujesz szans, przez chwilę tracisz koncentrację, to się mści. A my mieliśmy jeden zły moment w obronie i do tego momentu kiedy przeciwnik zdobył bramkę, wcześniej nie był w stanie  nic zrobić.

Raków rozpoczął mecz bardzo dobrze, zespół z Częstochowy nas zdominował

– mówił na konferencji prasowej trener Motoru.

Mateusz Stolarski: Pierwsze 20 minut spotkania Raków strzela bramkę. To jest nasz słaby moment. Myślę, że mógł pokusić się o wyższe prowadzenie. To była część, w której najbardziej nas zdominował i zasługiwał na przynajmniej dwie bramki przewagi. Natomiast po przetrwaniu tego momentu odrobiliśmy straty. Zaczęliśmy trochę szybciej operować piłką i mieć większą kontrolę w posiadaniu piłki. Potem po odrobienie strat dostaliśmy trochę tlenu i oczywiście Raków miał częściej piłkę, natomiast już tak nie zagrażał.

– dodaje Mateusz Stolarski trener Motoru Lublin.

To był ostatni mecz Rakowa w tym roku, na kolejny poczekamy do 1 lutego, wtedy częstochowski temat zagra na wyjeździe z Cracovią i tym samym zainauguruje rundę wiosenną rozgrywek. Teraz Raków zajmuje w tabeli 2 pozycje, do Lecha tracimy 2 oczka.

 

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 17 lutego 2025

R E K L A M A