Raków Częstochowa wraca do treningów i na mecze kontrolne. Przygotowania u siebie i za granicą
Drużyna Rakowa Częstochowa już po pierwszym treningu. Piłkarze Marka Papszuna wrócili na murawę po okresie urlopowym, trenowali w ostatnich dniach na bocznym boisku stadionu przy Limanowskiego.
W niedzielę (04.12.) drużyna przeszła kompleksowe badania motoryczne. Szkoleniowiec pierwszego zespołu, mógł ocenić dyspozycję i zaplanować dalszą aktywność zawodników:
Marek Papszun: Mieliśmy taką odprawę z zespołem podsumowującą cały rok, to jak się reprezentowaliśmy, ale też jakie wyzwania przed nami, co zrobić, żeby zachować ten kierunek i dalej się rozwijać. Mamy rozbity okres przygotowawczy, bo pierwszy tydzień mamy u siebie, potem wyjeżdżamy do Holandii, Belgii, później przerwa świąteczno-noworoczna i 2 stycznia wylatujemy do Turcji. Tam jesteśmy praktycznie 3 tygodnie, wracamy i jest tydzień do ligi. Prawdopodobnie będzie też mini zgrupowanie przed meczem z Wartą i zaczynamy tę decydującą rundę, w której wszystko się rozstrzygnie.
Na treningu zabrakło Giannisa Papanikolaou, który ze względu na obecność w kadrze Grecji otrzymał dodatkowe kilka dni odpoczynku. W pierwszych zajęciach z drużyną na murawie nie uczestniczyli Vladislavs Gutkovskis, Bartosz Nowak, Marcin Cebula, Szymon Czyż i Valeriane Gvilia, którzy trenują indywidualnie.
Jaka jest sytuacja zespołu i dalsze plany?
Marek Papszun: Kilku graczy boryka się z niedoleczonymi urazami z końca rundy, nie chcemy ryzykować, chcemy odbudować tak, żeby być może byli gotowi na Holandię, a jak nie, to na drugą część przygotowań w Turcji, żeby nie komplikować sprawy. Cele transferowe są, one są wyznaczone. Kwestia tylko albo aż porozumienia. To zależy jak na to się patrzy, bo to nie są łatwe sprawy. Jakie cele? Trudno, żeby było inaczej – jeżeli jesteśmy na pierwszym miejscu, musimy walczyć o to, żeby zdobyć mistrzostwo. To jest cel numer jeden. Obronić Puchar Polski – to cel numer dwa.
O celach drużyny mówił trener Marek Papszun. O nastrojach w zespole przed rundą wiosenną mówi też obrońca czerwono-niebieskich, Zoran Arsenić:
Zoran Arsenić: Wróciliśmy tutaj na dwa tygodnie. Będzie jak zawsze tutaj, ciężko pracujemy. Jesteśmy przygotowani, z nową energią i idziemy dalej. Atmosfera jest bardzo dobra, pozytywna, dobrze odpoczęliśmy. Najbardziej lubimy grać mecze i to, że nam się udało zorganizować takie mecze na obozie, to jest bardzo fajne i chcemy je zagrać.
Przed zawodnikami treningi, zgrupowania i mecze kontrolne. Pierwszy mecz w ramach rundy wiosennej czerwono-niebiescy zagrają na wyjeździe z Wartą Poznań 28 stycznia.
Zobacz także:
