Raków Częstochowa przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1
Koniec zwycięskiej serii Rakowa. Drużyna Marka Papszuna poniosła pierwszą porażkę w sezonie 2022/2023. Wicemistrzowie Polski nie znaleźli sposobu na Górnika Zabrze, przegrywając na wyjeździe 0:1.
Tak mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun:
Marek Papszun: Słaby mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa bez kultury gry, dużo nerwowości, mało zawodników, którzy mieli odpowiednią jakość w dniu dzisiejszym. Na domiar złego daliśmy sobie strzelić bramkę przed zejściem do szatni, gdzie przeciwnik poza tą jedną sytuacją nie za wiele zagroził. Mogliśmy, grając słabo, przeciętnie, swoją szansę wykorzystać, bo kilka razy było sporo miejsca w trzeciej tercji.
Po radach szkoleniowca – na drugą połowę czerwono-niebiescy wyszli z szatni odmienieni, ale to nie pozwoliło zdobyć nawet jednego punktu:
Marek Papszun: Więcej energii złapalismy, dobry rytm i pojawiły się sytuacje, a co za tym idzie, można było na pewno strzelić bramkę. Trochę przekombinowałem, bo zmieniłem strukturę, a trzeba było się tego planu trzymać jeszcze, wytrzymać, ale niepotrzebnie zdjąłem Sebastiana i to się trochę rozleciało. Poszliśmy w emocje, bardzo chcieliśmy wyrównać i pewnie wygrać, ale tak się nie gra w Ekstraklasie.
Po 4 kolejkach Ekstraklasy, Raków Częstochowa zajmuje 8 pozycję w tabeli rozgrywek. Już w czwartek na „Limance” rewanż z słowackim Spartakiem Trnawa, w ramach III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA. W kolejnym ligowym meczu „Medaliki” w niedzielę, 14 sierpnia na własnym stadionie zagrają z Jagiellonią Białystok.
Zobacz także:
