Raków Częstochowa po słabym meczu remisuje z Koroną 1:1
W meczu 16 kolejki PKO BP Ekstraklasy Raków jedynie zremisował u siebie z Koroną Kielce 1:1. Gola dla gospodarzy strzelił Vladyslav Kochergin, a wyrównujące trafienie pod koniec spotkania zanotował Adrian Dalmau.
Raków Częstochowa remisuje z Koroną
Jak wyglądał ten mecz? Mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa:
Marek Papszun: Taki mecz jak pogoda, trudny do oglądania, bez płynności, dwie bramki przypadkowe, bo jedna i druga drużyna strzeliła bramki trochę przypadkowe i tak też wyglądał ten mecz. Jestem zmartwiony tym, że nawet grając taki mecz, nie potrafiliśmy go dowieźć, ale też z drugiej strony mogliśmy go też kontrolować albo zamknąć. Co prawda mieliśmy sytuację na 2:0, ale nie wykorzystaliśmy i przeciwnik wykorzystał jakąś jedną przypadkową szansę i wyrównał. Od początku nie mogliśmy złapać takiej płynności kontroli z piłką, mieliśmy za mało jakości indywidualnej.
Raków nie wykorzystał potknięcia Jagielloni, która w piątek (22.11) zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1:1 i w dalszym ciągu plasuje się na 3 miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Z kolei drużyna z Kielc remisując w Częstochowie, dopisała do konta 1 oczko, dzięki czemu nieco oddaliła się od strefy spadkowej, mówi trener Korony Kielce:
Jacek Zieliński: Wywozimy punkt z bardzo ciężkiego terenu, jakim jest stadion w Częstochowie. Tu niewiele zespołów robi punkty, więc tym bardziej jakaś satysfakcja dla nas. My do końca wierzyliśmy w to, że z tego terenu może wynieść punkty. W przerwie w meczu była naprawdę duża mobilizacja i taka wiara, że tu się da coś wyciągnąć, więc w końcówce dopięliśmy swego. Chociaż uważam, że my zasłużyliśmy na ten punkt, bo naprawdę długimi fragmentami graliśmy dobrze w piłkę, nie mieliśmy znowu zbyt wielu okazji, ale to, co mieliśmy, praktycznie wykorzystaliśmy.
Czytaj także: