Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Raków awansował wczoraj do ćwierćfinału Pucharu Polski!

Facebook Twitter

Raków Częstochowa awansował wczoraj (01.12.) do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski, pokonując na wyjeździe Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 2:0. Obie bramki padły w pierwszej połowie spotkania.

Zdominowaliśmy grę, ale były i nerwowe sytuacje

– podsumowywał trener czerwono-niebieskich.

Wygraliśmy ważny mecz, bo w pucharze każdy jest ważny, bo jak się go nie wygrywa, to odpadasz. Naszym celem jest dojść jak najwyżej, najlepiej do finału. Pokazaliśmy to na boisku wystawiając mocny skład. Na niewiele więcej było nas stać w tym momencie, jeżeli chodzi o personalia. Podejście, dobre nastawienie. Termalica podobnie – widać, że nie odpuściła tego meczu. Różne były momenty w tym meczu. Nasza przewaga w 1. połowie, zdecydowana w pierwszej części spotkania.

Jak mówił trener Rakowa Marek Papszun, niezadowolony z gry swoich podopiecznych był trener Termalici Mariusz Lewandowski. Raków wygrał 2:0 i pewnie zameldował się w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski, ale nie odpuszcza, szczególnie że 4 grudnia piłkarzy czeka starcie z Lechią na wyjeździe:

Musimy być skuteczniejsi. Strzelamy bramkę, musimy strzelić jeszcze dwie, trzy bramki. Natomiast trudne momenty będą kiedy przeciwnik przegrywa 2:0 i wyjdzie ofensywnie, a Termalica potrafi grać kombinacyjnie, atakuje dużą ilością zawodników i trzeba się umiejętnie bronić. Skorygowaliśmy to po ostatnim spotkaniu. Przypomnę, że straciliśmy u siebie 2 bramki. Jedziemy dalej. Za chwilę mamy następny mecz. Musimy się szybko przemieścić do Gdańska, bo tam też będzie nas czekało trudne spotkanie

– pucharowe spotkanie komentował na pomeczowej konferencji trener Marek Papszun.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj