Przez inflację chętnie dorabiamy do świadczeń. ZUS informuje, że od 1 grudnia można zarobić więcej
To dobre wiadomości dla osób, które pobierają świadczenia z ZUS i jednocześnie pracują.
W sytuacji powszechnej drożyzny, coraz więcej osób łączy dwa etaty, a wśród emerytów i rencistów powszechniejsze staje się dodatkowe dorabianie w pracy. ZUS zapowiada, że limity zmieniają się od czwartku 1 grudnia, o czym informuje Beata Kopczyńska, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w naszym regionie.
Beata Kopczyńska: Wiadomość dla osób, które pobierają świadczenia ZUS, jednocześnie pracują, a nie osiągnęły jeszcze powszechnego wieku emerytalnego. Od grudnia będą mogły dorobić więcej do budżetu domowego. Niższy, bezpieczny próg limitu zwiększa się o ponad 227 złotych brutto. Kwoty graniczne przychodu zmieniają się co 3 miesiące. Są one istotne dla osób, które pobierają renty czy wcześniejsze emerytury, a jednocześnie pracują. Przekroczenie limitu może skutkować zmniejszeniem lub zawieszeniem świadczenia. Nowe kwoty przychodu będą obowiązywać od 1 grudnia do końca lutego. Górną granicą bezpiecznego dorabiania dla wcześniejszych emerytów jest kwota 4536 złotych.
Fot. archiwum ZUS. Beata Kopczyńska
Wyższy próg limitu to większa szansa na zasilenie domowej kasy w dodatkowe środki, które często stają się niezbędne w regulowaniu rachunków, przyznają emeryci. Jeszcze jedna ważna podpowiedź dla ubezpieczonych, którzy dorabiają poza świadczeniami z ZUS-u.
Beata Kopczyńska: Bez ograniczeń mogą dorabiać niektórzy renciści. Są to osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, wojskowych, których niezdolność do pracy powstała w związku ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych, przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń. Do śledzenia kwot granicznych nie są również zobowiązani renciści, pobierający rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego. Te osoby również mogą zarobkować bez ograniczeń.
Zobacz także:
