Przedłużono śledztwo w sprawie katastrofy pod Szczekocinami
Do końca roku zostało przedłużone śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami. Prokuratura czeka jeszcze na opinie zespołu biegłych transportu kolejowego. Powinna zostać wydana w połowie października.
Chodzi o kompleksowe dane opracowane przez specjalistów z Politechniki Śląskiej. Dotyczące pośrednich jak i bezpośrednich przyczyn katastrofy, do której – przypomnijmy – doszło w marcu 2012 roku na magistrali pod Szczekocinami. Do tej pory Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przesłuchała 220 osób, w tym wielu obcokrajowców, poszkodowanych w wypadku.
Do tej pory zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej usłyszały dwie osoby. Dyżurny ruchu ze Starzyn, który – jak twierdzi prokuratura – doprowadził do skierowania pociągu na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z drugim składem. Zarzuty usłyszała także dyżurna ruchu z miejscowości Spora. Miała ona wydać zezwolenie na wjazd jednego z pociągów na tor, po którym jechał drugi pociąg.
W zderzeniu pociągów zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych.