Przed policją schował się… pod parapetem
Tak "ukrytego" włamywacza znaleźli częstochowscy policjanci, którzy interweniowali z powodu wybitej szyby w budynku przy ulicy Krakowskiej.
Funkcjonariusze zostali wezwani w środku nocy do jednego z zakładów. Na miejscu zastali 52-letniego złodzieja, który nie zdążył uciec ze skradzionymi rzeczami. Żeby nie wpaść w ręce policjantów mężczyzna wszedł pod parapet. Okazało się, że był pijany: miał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Grozi mu do 10 lat więzienia.