Problemów z dyrektorem Teatru nie ubywa. Więcej o rezygnacji z funkcji Olafa Lubaszenko
Wiadomo coraz więcej na temat sytuacji związanej z rezygnacją Olafa Lubaszenko z funkcji dyrektora Teatru w Częstochowie. Fotel szefa tej instytucji znów jest pusty, po zaledwie miesiącu. Według Aleksandra Wiernego, naczelnika Wydziału Kultury, Promocji i Sportu UM, aktor musiał podjąć taką decyzję z powodów formalnych.
Kolidowało to z jego własnymi przedsięwzięciami:
Aleksander Wierny: Pan Olaf Lubaszenko złożył rezygnację z funkcji dyrektora częstochowskiego teatru, ponieważ istnieje wymóg ustawowy, że nie można łączyć takich funkcji jak dyrektorowanie częstochowskiemu teatrowi z prowadzeniem działalności gospodarczej, czyli firmy. Dyrektor Lubaszenko tłumaczył, że nie może zrezygnować z działalności gospodarczej ze względu na wcześniej zaciągnięte zobowiązania
– mówił Aleksander Wierny z częstochowskiego magistratu. Wedle oświadczenia wydanego przez NSZZ „Solidarność” w teatrze, miasto prowadziło negocjacje z Olafem Lubaszenko już kilka miesięcy przed powołaniem go na stanowisko. Z kolei informacja dotycząca zakazu prowadzenia jednocześnie działalności gospodarczej, pojawiła się dopiero we wrześniu:
Teresa Dzielska: Przede wszystkim brak informacji dla kandydata, który zostaje powołany przez organ zarządzający teatrem, czyli przez Urząd Miasta. Taka informacja nie padła, co jest w oświadczeniu. Po stronie miasta powinny się pojawić wszystkie aspekty dotyczące zatrudnienia nowego dyrektora. Możliwe, że jest to jakieś niedopatrzenie. Mamy nadzieję, że to się da wszystko naprawić, choćby w jakimś stopniu
– mówi Teresa Dzielska, aktorka częstochowskiego Teatru Mickiewicza. Zespół rozpoczął nawet internetową akcję #muremZaOlafem w mediach społecznościowych. Teatralna „Solidarność” chce wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, nie widzi jednak otwarcia na dialog:
Teresa Dzielska: Właśnie to jest ta sytuacja, która najbardziej nas niepokoi. Nie ma mowy o negocjacjach, nie ma w ogóle rozmów i to jest najtrudniejsze. Dostaliśmy tylko strzępy informacji z Wydziału Kultury. Teatr powinien grać, hulać, planować swoją przyszłość, tym bardziej że nasz teatr w większości wypadków musi sam wypracowywać środki na to, aby tworzyć następne sztuki. Jest nieodzowne planowanie, który już rozpoczął nasz ciągle panujący nam Pan Dyrektor Olaf Lubaszenko. Sytuacja niewiedzy jest chyba najbardziej paraliżującą i groźną sytuacją dla teatru.
Jak dodaje naczelnik Aleksander Wierny, Olaf Lubaszenko jeszcze pełni formalnie funkcję dyrektora teatru w Częstochowie. Jednak procedura odwołania go już trwa i zaczęła się w momencie złożenia pisemnej rezygnacji:
Aleksander Wierny: Musimy zapytać wszystkich, to nie tylko Urząd Miasta podejmuje taką decyzję, ale muszą ją skonsultować – i powołanie, i odwołanie. W tej chwili wysłaliśmy prośbę o opinię do Ministerstwa Kultury, Związków Zawodowych i Twórczych. Co będzie dalej? To też dość jasno definiuje ustawa o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej, tzn. mamy dwie możliwości – albo ogłosić konkurs albo powołać dyrektora uprzednio zapytawszy o zgodę Ministestwo Kultury.
Czy uda się wyłonić inną kandydaturę, a może na dyrektora zostanie powołany urzędnik? Sprawę będziemy dalej śledzić.
Zobacz także:
