Problem z pracami społecznymi
Sąd Okręgowy w Częstochowie ma problem z osobami skazanymi na prace społeczne. Uchylają się one od wyroków i zasądzonych prac. Nie do końca układa się także współpraca z miastem i miejskimi spółkami.
Do nich kierowane są osoby skazane na ograniczenie wolności. Mówi sędzia Bogusław Zając, rzecznik częstochowskiego sądu.
W tym roku, w ramach prac społecznych, do miejskich spółek skierowano zaledwie 68 osób.