Prezydent Częstochowy popiera stworzenie budżetu obywatelskiego
Częstochowianie sami chcą wskazać potrzebne inwestycje, a władze miasta mocno forsują pomysł budżetu partycypacyjnego. Budżet partycypacyjny będzie wprowadzany w Częstochowie kosztem 250 tys. złotych. Miasto uzyskało na ten cel zewnętrzne środki.
Jak podkreślał w naszym studiu gość Radia Jura Krzysztof Matyjaszczyk, chodzi o to, by to mieszkańcy bezpośrednio partycypowali w decyzji o miejskich wydatkach…
Wnioski będzie można składać w przyszłym roku po to, by w roku 2015 były one już realizowane. Jest wiele różnych sposobów realizacji tego. Są miasta, które to jakby ćwiczą. My chcielibyśmy, wyciągając wnioski z tych różnych doświadczeń różnych miast Polski, stworzyć, napisać częstochowskie sposoby wprowadzania budżetu partycypacyjnego. Tak, by one jak najlepiej odpowiadały potrzebom mieszkańców.
Skąd taki pomysł i dlaczego jest tak ważny?
W normalnych warunkach mieszkańcy mają czas, kiedy wybierają prezydenta, radnych do tego, by przez cztery lata reprezentowali ich w samorządzie. I wtedy prezydent, radni, władze miasta decydują o kształcie budżetu. Natomiast budżet partycypacyjny mówi o tym, że każdego roku mieszkańcy, w oparciu o pewne określone zasady, będą mogli zgłaszać do tego budżetu swoje propozycje inwestycji.
– powiedział Radiu Jura prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.