Pożar na Wilsona w Częstochowie? Mnóstwo straży na miejscu
Chwile niepokoju przeżyli w czwartkowe (12.06.) przedpołudnie mieszkańcy wieżowca przy ul. Wilsona 8. Pięć jednostek straży pożarnej interweniowało na miejscu zgłoszenia.

Szacowany czas czytania: 01:24
Zgłoszenie u strażaków: pożar na Wilsona w Częstochowie
Zespoły strażaków sprawdzały czy w piwnicach budynku nie wybuchł pożar. Lokatorów zaniepokoił swąd dymu.
I z tamtych stron czułam jakby się drewno jakieś paliło (…) Listonoszka do mnie zadzwoniła, nie wiedziałam czy mam otworzyć drzwi, czy nie otworzę, a tu buchnie, to dopiero będzie (…)
Piotr Knysak: Zostaliśmy zadysponowani na ulicę Wilsona, do bloku wielorodzinnego. W treści zgłoszenia widniała informacja dotycząca zadymienia na klatce schodowej. Zlokalizowaliśmy najprawdopodobniej pozostawioną świeczkę w piwnicy, w okolicach nagromadzonych papierów, które o tej świeczki się zajęły.
Jak dodaje mł. bryg. Piotr Knysak kierujący akcją, strażacy skontrolowali ciąg piwnic czy gdzieś w rozległym budynku nie ma tlącego się ognia. Stwierdzono jedynie wyższą temperaturę, co wykrył specjalistyczny sprzęt.
Piotr Knysak: Dysponujemy kamerami termowizyjnymi, żeby się upewnić, że to na pewno chodzi o to zdarzenie. Sprawdzamy okolice miejsca pożaru przy pomocy kamery termowizyjnej, która może nam zasugerować, że mieliśmy do czynienia z podniesioną temperaturę czy to pożarem. Prewencyjnie sprawdzamy cały blok, sprawdzamy wszystkie mieszkania, wszystkie lokatorów, rozpytujemy, czy na pewno jest wszystko ok u nich w mieszkaniach w tym zdarzeniu nie wygenerowały się dymy, gazy pożarowe, które mogłyby stwarzać zagrożenie dla lokatorów.
Przekazał nam na miejscu dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 mł. bryg. Piotr Knysak.
Czytaj także: