Powstaną Centra Wsparcia Pieczy Zastępczej. Jedno z nich w Częstochowie
Województwo Śląskie jako pierwsze w Polsce będzie tworzyło Centra Wsparcia Pieczy Zastępczej. Jednym z pięciu miast, w którym niebawem powstanie taka placówka jest Częstochowa.
Na czym będzie polegała jej działalność?
Anna Zasada-Chorab: Każdy rodzic, który przyjął misję wspierania dzieci, będzie miał kompleksową opiekę, ale przede wszystkim będą ją mieć dzieci. Przewidujemy turnusy rehabilitacyjne, specjalistyczne, terapeutyczne dla całych rodzin. Ponadto wspierać będziemy zwłaszcza opiekunów pieczy zastępczej, którzy mogą liczyć na fachowe szkolenia, kursy, specjalizacje i studia podyplomowe.
– jak zapowiada Anna Zasada-Chorab, Dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Województwa Śląskiego, centra mają zacząć działać już w przyszłym roku. Obok Częstochowy, podobne placówki powstaną jeszcze w Rybniku, Bielsku-Białej, Bytomiu i Katowicach. Rodziny zastępcze muszą czuć wsparcie poprzez szkolenia, kursy czy dodatkowe zajęcia. Rodzice zastępczy pełnią na co dzień nieocenioną rolę, dlatego musimy o nich zadbać.
Anna Zasada-Chorab: Jesteśmy pierwszym województwem w Polsce, które będzie tworzyło Centra Wsparcia Pieczy Zastępczej. Takich centrów powstanie pięć w naszym regionie i to jedno właśnie w Częstochowie na ulicy Kościuszki. Jestem zadowolona i szczęśliwa, że władze samorządowe podjęły to wyzwanie. Od stycznia rozpoczynamy projekt, będziemy zatrudniać szereg ekspertów, którzy będą kompleksowo wspierać rodzinę (…).
– dodaje Anna Zasada-Chorab.
Rodzina zastępcza jest bardziej przyjazna dla dziecka niż inne formy wsparcia i opieki instytucjonalnej. O roli rodziny od lat mówi pracująca z takimi rodzicami – Lidia Zeller.
Lidia Zeller: W placówkach jest pewnego rodzaju zmianowość. Ktoś przychodzi, kończy swoją pracę, idzie do domu, na jego miejsce przychodzi ktoś kolejne. W rodzinie zastępczej to wygląda zupełnie inaczej. W rodzinie zastępczej jest tak, że jeżeli dziecko trafia do tej rodziny, to w tym systemie rodzinnym, zastępczym wzrasta. Nie ma tam kolejnych osób, które przychodzą i wychodzą. To jest ta ciocia, ten wujek, czasami ciocie dodatkowe, które jeżeli jest dużo dzieci, to po prostu pomagają funkcjonowaniu rodziny i w opiece nad dzieckiem.
– uważa Lidia Zeller – prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Pomocy Dziecku i Rodzinie „Dla Rodziny” w Częstochowie. Rodziny zastępcze mają trudne zadania, a opiekunowie muszą przełamywać złe wzorce, które towarzyszyły dotychczas ich podopiecznym:
Małgorzata Klecka: Dzieci, które trafiają do pieczy, bardzo często traktują dorosłych jako wrogów, bo wcześniej mama czy tata byli źródłem cierpienia i nieszczęścia w związku z tym manifestują to również w stosunku do rodziców zastępczych, blokują się, albo są agresywne, są nadmiernie uległe i poddane opiekunom. Przed opiekunami wielka praca, żeby to rozeznać. To oczywiście wymaga wrażliwości rodzicielskiej i umiejętności dostrojenia się do dzieci.
– dodaje Małgorzata Klecka, na co dzień psycholog i psychoterapeutka.
Czytaj także:
