Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Porażka Włókniarza ze Stalą Gorzów. Awans do fazy „play-off” bardzo się oddalił.

Facebook Twitter

W meczu 11 kolejki PGE Ekstraligi rozegranym w piątek (02.07) żużlowcy Eltrox Włókniarza Częstochowa przegrali na własnym torze z drużyną Moje Bermudy Stal Gorzów 39:51. W ekipie Włókniarza fatalnie pojechali Fredrik Lindgren, Bartosz Smektała i Jonas Jeppesen, którzy w trójkę zdobyli zaledwie 8 punktów. Gości do wygranej poprowadził fenomenalny Bartosz Zmarzlik, zdobywając komplet 18 punktów.

Po wygranej Włókniarza w Gorzowie w pierwszym meczu obu drużyn kibice „biało-zielonych” liczyli na zwycięstwo u siebie i zgarnięcie 3 dużych punktów. Tak się nie stało bo częstochowianie kolejny raz w tym sezonie nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie silnego rywala na torze przy ul. Olsztyńskiej.

Mecz zaczął się dobrze dla podopiecznych trenera Piotra Świderskiego, po 1 serii „lwy” prowadził 15:9. Trener gorzowian Stanisław Chomski nie zwlekał z rezerwą taktyczną i już w 5 biegu w miejsce Rafała Karczmarza posłał do boju mistrza świata Bartosza Zmarzlika. Manewr powiódł się w stu procentach, para Zmarzlik – Vaculik pewnie pokonała duet Smektała – Jeppesen. Kolejny bieg to również podwójna wygrana zawodników Stali – Thomsena i Woźniaka, z beznadziejnym tego dnia Lindgrenem i Świdnickim.

Po 8 wyścigu Stal prowadziła 26:22, ale nadzieję kibicom Włókniarza przywróciła podwójną wygraną w 9 biegu para Madsen – Woryna. Kolejne 3 biegi kończyły się remisami i przed 13 biegiem na tablicy wyników widniał remis 36:36. To co się jednak wydarzyło w 3 ostatnich gonitwach dnia zszokowało częstochowskich kibiców. Gorzowianie wygrali te biegi po 5:1 i pewnie zwyciężyli 51:39.

Trudno myśleć o pokonaniu tak silnej drużyny, jaką jest gorzowska Stal, kiedy na 15 biegów gospodarze wygrywają indywidualnie zaledwie 4 razy (po 2 wygrane Madsena i Miśkowiaka). Fatalnie – nie po raz pierwszy w tym sezonie – zaprezentowali się Lindgren, Smektała i Jeppesen. Nie zawiedli tylko Leon Madsen i młodzieżowcy, swoje zrobił Kacper Woryna. Nasi juniorzy: Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki zdobyli łącznie 15 pkt., podczas gdy ich rówieśnicy ze Stali zaledwie 2 oczka. Mimo tego częstochowianie przegrali z kretesem, zabrakło po prostu punktów seniorów. W drużynie z Gorzowa niepokonany był Zmarzlik,  świetnie pojechali też pozostali liderzy – Vaculik, Thomsen i Woźniak.

Porażka ze Stalą mocno komplikuje sytuację Włókniarza, w kontekście walki o awans do pierwszej czwórki. Przed naszą drużyną mega trudny wyjazd do Wrocławia na mecz z Betard Spartą, następnie mecz u siebie z Apatorem Toruń i wyjazd do Grudziądza. Wygrane i bonusy z dwiema ostatnimi drużynami mogą niestety nie wystarczyć do awansu…

Eltrox Włókniarz Częstochowa: 39 pkt.
9. Leon Madsen – 11 (3,2,3,2,1)
10. Kacper Woryna – 5+3 (2,1,2,0,0)
11. Bartosz Smektała – 3+2 (0,1,1,1,0)
12. Jonas Jeppesen – 0 (0,0,-,-)
13. Fredrik Lindgren – 5 (2,1,d,1,1)
14. Jakub Miśkowiak – 11+1 (3,3,2,2,1)
15. Mateusz Świdnicki – 4+1 (2,0,2)
16. Bartłomiej Kowalski – NS

Moje Bermudy Stal Gorzów: 51 pkt.
1. Szymon Woźniak – 9+3 (1,2,1,3,2)
2. Anders Thomsen – 10 (1,3,0,3,3)
3. Martin Vaculik – 11+3 (2,2,3,2,2)
4. Rafał Karczmarz – 1 (1,-,t,0)
5. Bartosz Zmarzlik – 18 (3,3,3,3,3,3)
6. Wiktor Jasiński – 2 (1,0,1,0)
7. Kamil Pytlewski – 0 (0,0,0)

G.S.

 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj