Porażka Norwida Częstochowa z Treflem Gdańsk po pięciosetowym pojedynku
Po niezwykle zaciętym spotkaniu rozegranym w poniedziałek (02.12) Steam Hemarpol Norwid Częstochowa uległ u siebie Treflowi Gdańsk 2:3. Trwający ponad 3 godziny mecz dostarczył kibicom sporo emocji, ale niestety Norwid zanotował drugą porażkę z rzędu. Na dłuższy czas nasza drużyna straciła też rozgrywającego Quinna Isaacsona, który na treningu doznał poważnej kontuzji.
Niezwykle duża ilość spotkań daje się we znaki siatkarzom wszystkich klubów. Szalone tempo rozgrywek powoduje, że coraz większa ilość graczy boryka się z problemami zdrowotnymi. Nie inaczej jest w przypadku siatkarzy Norwida. Na treningu przed meczem z Treflem kontuzji doznał Quinn Isaacson i z pierwszych diagnoz wynika, że czeka go dłuższa przerwa w rozgrywkach. Norwid Częstochowa pozostał z jednym rozgrywającym (Tomasz Kowalski), na miejsce Isaacsona w poniedziałkowym meczu trener Cezary Silva był zmuszony zgłosić dyrektora sportowego Norwida Łukasza Żygadło, który karierę zakończył kilka lat temu. Były reprezentant Polski został jednak „przywrócony” do rozgrywek, ale wiadomo, że Norwid potrzebuje wzmocnienia na tej pozycji.
Mecz z Treflem był niezwykle wyrównany, pierwsze trzy sety i tie-break kończył się z dwupunktową przewagą jednej lub drugiej drużyny. W decydującym secie lepiej zagrali goście i to oni odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Po tym spotkaniu Norwid Częstochowa z 25 punktami nadal zajmuje 6 miejsce w tabeli, ale siódma w klasyfikacji drużyna Skry Bełchatów ma już tylko 2 punkty straty do częstochowian. I to właśnie Skra będzie następnym rywalem Norwida, mecz rozegrany zostanie w niedzielę (08.12) w Bełchatowie.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Trefl Gdańsk 2:3 (23:25, 27:25, 24:26, 25:19, 13:15)
Skład Norwida: Ebadipour, Kowalski, Adamczyk, Shmidt, Lipiński, Indra, Makoś oraz Masłowski, Kogut, Popiela, Sługocki
G.S.