Ponad 30% mieszkańców regionu nie słyszało o wymianie kopciuchów. Jak to możliwe?
Niemal co trzeci mieszkaniec regionu nie słyszał o obowiązku wymiany kopciuchów. Takie informacje przynosi najnowsze badanie Polskiego Alarmu Smogowego. Jak to możliwe?

Jednocześnie aż 65 proc. badanych poparłoby wprowadzenie zakazu ogrzewania węglem w całym województwie, mieszkańcy zauważają jak dużym problemem w regionie jest smog. Jak to możliwe, że 32 % pytanych nie wie o konieczności wymiany starych pieców? Aktywiści nie mają wątpliwości, że to brak porządnych kampanii informacyjnych, samorządy robią zbyt mało – słyszymy w Polskim Alarmie Smogowym. Ale surowo oceniane są też antysmogowe działania administracji rządowej. Mieszkańcy krytykują działania władz, ale jednocześnie wskazują drogę: w walce o czyste powietrze najważniejsze są dostępne i odpowiednio wysokie dofinansowanie.
Przypomnijmy: W myśl uchwały antysmogowej przyjętej na Śląsku 4 lata temu, użytkowanie starych „kopciuchów” od 1 stycznia przyszłego roku będzie wykroczeniem.
To efekt zaniedbań z zakresie działań informacyjnych. W zbyt wielu miejscowościach ich zabrakło. Niestety brak znajomości przepisów, nie zwalnia z konieczności dostosowania sposobu ogrzewania domu do wymogów uchwały antysmogowej. W myśl antysmogowego prawa użytkowanie starych „kopciuchów” od 1 stycznia 2022 r. będzie wykroczeniem. Przed paroma tygodniami Śląski Związek Gmin i Powiatów opublikował rekomendacje dla samorządów dotyczące egzekwowania uchwały antysmogowej. Wynika z nich jasno, że właściciele „kopciuchów” muszą liczyć się z karami
– mówi Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w woj. śląskim.
Z badań PAS wynika także, że rośnie świadomość problemu. Aż 67 proc. mieszkańców woj. śląskiego uważa, że jakość powietrza w ich miejscowości w sezonie grzewczym jest zła, 75 proc. ankietowanych twierdzi, że to czym oddychają może szkodzić zdrowiu. Przeważająca większość (68 proc.) dostrzega też, że jakość powietrza ulega pogorszeniu w zimie.
Mieszkańcy województwa surowym okiem patrzą na antysmogowe działania władz, które zyskują więcej uwag krytycznych niż pozytywnych. Ocena działań rządowych jest nieznacznie bardziej negatywna niż samorządowych: te pierwsze krytycznie ocenia 59 proc. mieszkańców, drugie – 47 proc.
Budujące jest to, że mieszkańcy nie tylko krytykują, ale też mają własny pogląd na to, jakie działania powinny zostać podjęte w celu poprawy jakości powietrza. To przede wszystkim dostępne i odpowiednio wysokie dofinansowanie do wymiany starych kotłów na paliwo stałe
– podkreśla Aleksandra Antes-Szewczyk z Pszczyńskiego Alarmu Smogowego.
Mieszkańcy województwa śląskiego są pozytywnie nastawieni do rozwiązań mających poprawić jakość powietrza. Największą popularnością (średnio 87 proc.) cieszy się obowiązek wymiany starych kotłów na węgiel i drewno na nowoczesne urządzenia grzewcze (co jest wprowadzane przez uchwałę antysmogową). Mieszkańcy popierają również podwyższenie kar za spalanie odpadów, obowiązkowy przegląd urządzeń grzewczych co dwa lata, powołanie straży gminnej w każdej miejscowości, a nawet wprowadzenie zakazu ogrzewania węglem w całym województwie.
Poparcie tego ostatniego przez średnio 65 proc. respondentów można uznać za wynik wysoki jak dla województwa z silnym sektorem wydobywczym węgla. Wyniki te, wraz z negatywną oceną dotychczasowych działań administracji, pokazują że mieszkańcy regionu oczekują od rządzących zdecydowanych działań na rzecz poprawy jakości powietrza
– dodaje Aleksandra Antes-Szewczyk.
Nie jest łatwo mierzyć się z problemem, którego skali się nie zna. Odpowiedzią na brak danych dotyczących tego czym są ogrzewane domy w całym kraju jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB). Zbieranie danych rozpoczęło się w lipcu i ma trwać do połowy przyszłego roku.
Obowiązek złożenia stosownej deklaracji spoczywa na właścicielach nieruchomości oraz zarządzających wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi. Z badań PAS wynika, że słyszała o tym mniej niż połowa (44 proc.) osób zamieszkujących budynki jednorodzinne w województwie śląskim. Dane te wskazują na konieczność przeprowadzenia pilnych działań informacyjnych. Potrzebna jest kampania na poziomie województwa i gmin. Bez tego CEEB nie spełni swojej funkcji, pieniądze podatników wydane na przygotowanie rejestru zostaną zmarnowane, a nasza wiedza o źródłach zanieczyszczeń pozostanie na niskim poziomie
– mówi Emil Nagalewski.
Badanie zostało zrealizowane we wrześniu 2021 metodą CATI na próbie 1000 dorosłych mieszkańców województwa śląskiego. Próba kwotowo-losowa, z kontrolą płci, wieku i klasy wielkości miejscowości. Poziom ufności: 95%. Badanie zostało przeprowadzone przez Opinia24.