Politechnika ma swoją maskotkę. To dwa roboty: Poli i Tech
Od ubiegłego roku Politechnika Częstochowska stawia na jednolitą identyfikacją wizualną. Z nowym logo i wizerunkiem w internecie, teraz chce przykuwać uwagę studentów również nową maskotką.

Zostały wybrane dwie – to funkcjonujące w parze roboty: Poli i Tech, zaprojektowane przez Klaudię Wiśniewską, laureatkę ogłoszonego w tej sprawie konkursu.
Klaudia Wiśniewska: Inspiracją był też robot marsjański i przede wszystkim to, że Politechnika to uczelnia techniczna, więc robotyka i to jest wszystko ze sobą związane jako maskotka. Politechnika ogłosiła konkurs na maskotkę. Nie miałam nigdy styczności z projektowaniem maskotki, ale stwierdziłam, że ten konkurs jest fajnym wyzwaniem. Jestem bardzo zaskoczona tym, że mój pomysł wygrał.
Klaudia jest studentką III roku budownictwa w Częstochowie, jak sama mówi, nie kryła zaskoczenia zwycięstwem w konkursie.
Jej roboty trafią teraz na materiały promocyjne, uzupełnią promocyjne gadżety uczelniane. Droga do zdobycia maskotki Politechniki nie była prosta, bo wielu konkursowiczom kojarzyła się wprost z pluszakami:
Kamila Sobczak: Dostaliśmy 19 prac z całej Polski. Zaskoczyło nas bardzo to, że było tak duże zainteresowanie. Prace były na wysokim poziomie, bardzo różne były projekty – od bobrów, po smoki, po misie. Poszliśmy w stronę technologii i wybraliśmy maskotki, które były związane z robotami. Takie najbardziej się podobały. Wyłoniliśmy cztery prace najlepsze, ale jednogłośnie komisja wybrała projekt pani Klaudii. Według nas przedstawia najbardziej naszą uczelnię w tej pracy
– ocenia Kamila Sobczak, która znalazła się w komisji konkursowej. Rektor uczelni prof. Norbert Sczygiol uważa, że nowoczesna oprawa graficzna Politechniki wespół z maskotką i wdrożonym logiem, staną się marką samą w sobie.
Wyrazisty wizerunek był bardzo potrzebny:
Norbert Sczygioł: Powodem było to, żeby ujednolicić, ale w nowoczesny sposób, żeby to nie było jak w wojsku i policji, że wszystko jest takie same. Musi się to różnić od siebie, w zależności od tego, jaki wydział, jaki dział. Pewne ogólne zasady powinny być takie same. Rok temu zrobiono taki system identyfikacji wizualnej, firma go opracowała w szczegółach, wszyscy się do tego teraz stosują. Ten system jest jednolity, bardzo ładny, bardzo się przyjął, ludzie są z niego zadowoleni, także tym powinniśmy być rozpoznawalni.
– komentował prof. Norbert Sczygiol, rektor Politechniki Częstochowskiej.
Zobacz także: