Policja w Myszkowie: Przejęte podróbki odzieży nie trafią do sprzedaży
Chusty, czapeczki, koszulki z logo znanych marek, ale podrabiane. Myszkowscy policjanci zatrzymali dwie kobiety, które sprzedawały odzież z podrabianymi znakami znanych, drogich firm.

Szacowany czas czytania: 00:48
Obywatelka Ukrainy i druga z Bułgarii zostały namierzone na targowisku w Koziegłowach, 57 i 38- latka handlowały ubraniami, mundurowi zabezpieczyli w sumie pół tysiąca sztuk odzieży oraz różnych akcesoriów: bluzy, koszulki, bielizna, perfumy oraz torebki, wszystko z logo światowych marek. Kobietom grozi kara grzywny i nawet 2-letni pobyt w więzieniu.
Jak rozpoznać podróbki? Trzeba wziąć pod uwagę:
- cenę – zbyt niska kwota sprzedaży powinna być dla nabywcy pierwszym sygnałem alarmowym,
- logo – znaczek jest niedbale wykończony, znajduje się w nieodpowiednim miejscu, emblemat z niskiej jakości materiału,
- opakowanie – brak w komplecie oryginalnych opakowań, a zamiast tego jest np. w workach bez żadnej sygnatury,
- miejsce – sprzedaż najczęściej internetowa lub na bazarach, stoiskach, czy w sklepach „spod lady”.
Czytaj także: