Po śmiertelnym wypadku w Szczyrku jest gorący apel o ostrożność na stoku
Po śmiertelnym wypadku w Szczyrku apel o ostrożność na stoku. Zjeżdżający czerwona trasą z Hali Skrzyczeńskiej, 48-letni Czech, podczas zjazdu wypadł z trasy, odniesione obrażenia okazały się tragiczne w skutkach. Pamiętajmy o regułach określonych w dekalogu narciarskim Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Po wypadku w Szczyrku aktualny jest apel o ostrożności na stoku
Każdy narciarz powinien zachowywać się w taki sposób, aby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla innej osoby i powinien zjeżdżać z szybkością stosowną do swoich umiejętności oraz rodzaju, stanu trasy i warunków atmosferycznych.
Narciarz jadący powyżej musi ustalić taki tor jazdy, aby nie zagrażać jadącemu poniżej. Wyprzedzać można wyłącznie w bezpiecznej odległości. Korzystający z oznakowanej trasy przy dołączeniu się do ruchu musi spojrzeć w górę i w dół, aby upewnić się, że może to uczynić bez spowodowania zagrożenia dla siebie i innych.
Należy unikać zatrzymywania się na trasie zjazdu, zwłaszcza w miejscach zwężeń i miejscach o ograniczonej widoczności. Narciarz lub snowboarder musi podchodzić, lub schodzić na nogach wyłącznie skrajem trasy. Każdy narciarz powinien stosować się do znaków narciarskich ustawionych na trasach.
Ja jeszcze dodam, ze w razie wypadku każdy, kto znajdzie się w pobliżu, powinien udzielić pomocy poszkodowanemu. Każdy obojętnie czy jest sprawcą wypadku, poszkodowanym czy świadkiem, musi w razie wypadku podać swoje dane osobowe.

fot. Policja Śląska
Czytaj także: