Pielgrzymka kibiców zakończyła się awanturą i bijatyką, której przebieg zbada teraz prokuratura
W weekend doszło do rękoczynów, informują uczestnicy protestu pod Jasną Górą, a pod murami klasztoru po nabożeństwie spłonęły transparenty. Była to jubileuszowa 10. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Jej uczestnicy uważają że zostali sprowokowani.
Pod klasztorem manifestowali w milczącym proteście członkowie stowarzyszenia Demokratyczna RP oraz fundacji Obywatele RP. W ten sposób sprzeciwiali się mowie nienawiści. Jasnogórskie spotkanie kibiców pod szyldem „Dla Niepodległej!” nawiązywać miało do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Do Częstochowy przybyło ok. 6 tys. osób. Oprócz kibiców z całej Polski pojawili się też pątnicy z innych krajów oraz kombatanci. Prokuratura sprawdzić ma czy zachowane zostały zasady bezpieczeństwa i czy właściwie reagowały służby mundurowe zabezpieczające wydarzenie. Sama policja również wyjaśnia incydent. Wstępnie nie stwierdzono uchybień w zabezpieczeniu pielgrzymki.
