Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Pandemia nie przeszkodzi w sezonie narciarskim?

Facebook Twitter

60 a nawet 80 procent – takie spadki obrotów zanotowały w ubiegłorocznym sezonie narciarskim stacje, wyciągi i firmy z branży okołoturystycznej. Pandemia zamknęła stoki, nieczynne były hotele, wypożyczalnie sprzętu, a straty dotknęły wielu branż. W tym roku sektor turystyczny liczy na to, że ograniczeń nie będzie.

Jak przyznaje w rozmowie z Radiem 90 Arkadiusz Matuszyński, pełnomocnik zarządu Wiślańskiego Skipassu, ubiegły rok był bardzo ciężki, część stacji w ogóle nie otworzyła się z racji obostrzeń. Choć po rozmowach stowarzyszenia Polskich Stacji Narciarskich i Turystycznych z przedstawicielami rządu wynika, że rekomendacji do zamykania ośrodków nie będzie, to jednak przedsiębiorcy boją się, że decyzje będą podejmowane w ostatniej chwili.

Arkadiusz Matuszyński: Nie mamy jasnej deklaracji w jaki sposób będziemy mogli funkcjonować, te działania, które podjęliśmy, czyli rozmowa z rządem i prośba o ustalenie jakichś standardów, na ten moment nie przynoszą skutków. Obawiam się, że będziemy żyć tak jak w zeszłym roku, czyli z ciągłą niepewnością.

Jak przyznaje Karolina Wantulok z Wiślańskiej Organizacji Turystycznej, sezon letni był bardzo dobry.

Karolina Wantulok: Z niecierpliwością czekamy na sezon zimowy, liczymy, że i on będzie taki dla turystów i właścicieli stoków. Widzimy dużą tendencję do pozostawania naszych gości w kraju. (…) Mamy nadzieję, że nie będą wprowadzane restrykcje, nie wyobrażamy sobie, żeby miała powtórzyć się sytuacja z zeszłego roku, że zamykane będą wyciągi, hotele. My wiemy, że goście do nas przyjadą, jeśli tylko będą mogli.

Jak zauważa Wojciech Rozkoszny z Rezydencji Pod Ochorowiczówką w Wiśle, po dobrym lecie i jesieni, przygotowania do zimy idą pełną parą.

Wojciech Rozkoszny: Liczymy, że takiego twardego lockdownu już nie będzie. Po to się wszyscy szczepiliśmy. Mamy wypracowane procedury sanitarne, na które wydaliśmy spore środki. W zeszłym roku, od kiedy mogliśmy funkcjonować, nie było widać dużych skoków w ilości zachorowań, więc w tym roku też nie powinno to się przyczynić do rozwoju pandemii.

W beskidzkich miejscowościach przybywa rezerwacji na zimowe miesiące. Są jeszcze wolne miejsce na święta czy sylwestra i zimowe ferie.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj