Pamięci Lee Richardsona
Spędził w częstochowskim klubie cztery lata. Teraz kibice chcą mu podziękować. Pamiętamy o Lee Richardsonie - mówią fani Włókniarza. Tragiczna śmierć 33-letniego Anglika wstrząsnęła całym światem żużlowym.
Na ścianie klubu przy Olsztyńskiej, tuż obok parku maszyn, pojawiło się zdjęcie Lee Richardsona. Są też kwiaty, wieńce i znicze. Tak wspominają go kibice częstochowskiego Włókniarza…
Lee Richardsona wspomina też Lech Małagowski dyrektor Stowarzyszenia CKM Włókniarz