Oszust finansowy za kratkami
Prawie 400 tysięcy złotych starsza częstochowianka zainwestowała w specjalny fundusz. Miał przynieść krocie. Okazał się oszustwem. 70-letnia kobieta kilka lat temu została namówiona na inwestycję swoje go życia. Kiedy chciała wreszcie wypłacić pieniądze, okazało się, że dokumenty, które podpisała są fałszywe.
Policjantom udało się jednak dotrzeć do doradcy finansowego obiecującego kokosy. Wyszło na jaw, że pieniądze od seniorki przelał na własne konto. 31-latek usłyszał zarzut dotyczący oszustwa. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.