Ogromne zniszczenia lasów w rejonie Koniecpola. Wprowadzono zakaz wstępu do lasów
Koniecpol po fali nawałnic liczy straty, te widoczne i znaczące są również w okolicznych lasach. Ogromne zniszczenia drzewostanu w powiecie częstochowskim właśnie oszacowało nadleśnictwo.
Skala połamanych drzew jest tak duża, że wprowadzono okresowy zakaz wstępu do lasów.
Odnotowaliśmy w jednym z kompleksów leśnych około 180 hektarów lasu wyłamanego, z wywrotami, wywałami, zniszczonego. Na tym terenie z uwagi na to, że kompleks leśny leży wśród pól, poza miejscowościami, przy niewielkim kontakcie z miejscowością Ludwinów, wprowadziłem okresowy zakaz wstępu do lasu.
Jak mówi nadleśniczy Zbigniew Matyśkiewicz, ponad połowa terenu została doszczętnie zniszczona. Usuwanie szkód potrwa wiele miesięcy, są już zgody na wzmożony zakres prac. Dla mieszkańców rejonu Koniecpola ważna informacja jest taka, że na razie na teren leśny się nie wybierzemy:
Zakaz wstępu został otablicowany, oznaczony. Kompleks jest niedostępny w żadnym calu, ponieważ żadna droga wewnętrzna nie jest jeszcze przejezdna. Dbając o interesy społeczne – po części wypoczynek, po części jagodobranie itp. – zakaz był koniecznością. W trosce o zabezpieczenie przede wszystkim naszej społeczności, żeby posiadała pełną informację, że zakaz został wprowadzony w związku ze zniszczeniem tego kompleksu.
Do uprzątnięcia jest około 52 tys. m3 drzew, co w normalnych warunkach stanowi 65 procent wielkości rocznego pozyskania drewna dla tej jednostki. To szkody na niespotykaną dotychczas skalę, oceniają leśnicy. Prace potrwają długo:
Potrwa na pewno kilka miesięcy. Skoncentrowany jest w jednym leśnictwie i niewielkie szkody rozproszone w innych leśnictwach, ale bez większego znaczenia na dziś. Jesteśmy zobligowani i przygotowani, by nadać jak najszybsze tempo postępujących prac z pełnym zabezpieczeniem interesu ludzi i pracujących tam załóg, i sprzętu. Współpracujemy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Katowicach.
Leśnicy apelują, zrezygnujmy na terenie zakazu z wszelkich wycieczek. Naszym rozmówcą był nadleśniczy Zbigniew Matyśkiewicz, z Nadleśnictwa w Koniecpolu.
