Oddział położniczy Miejskiego Szpitala Zespolonego nie przyjmuje pacjentek. Powód? Brak personelu
Porodówka Miejskiego Szpitala Zespolonego tymczasowo zawieszona. Co najmniej do soboty (26.03) wstrzymano przyjęcia pacjentek na oddział położniczy. O powody zapytaliśmy dyrekcję szpitala.
Spowodowane jest to przypadkami losowymi, chorobowymi, które wystąpiły wśród personelu lekarskiego Oddziału Neonatologii, a troje lekarzy z czterech, którzy tam pracują, z dnia na dzień nie było w stanie pracować i nie udało nam się znaleźć zastępstwa na tyle szybko i na tyle skutecznie, żeby oddział mógł funkcjonować, dlatego do piątku zawiesiliśmy działalność neonatologii, a to się wiąże oczywiście z położnictwem, bo przy braku neonatologów Oddział Położniczy nie może działać. Mamy nadzieję, że od soboty oddział ruszy. O to będziemy zabiegać.
Z powodów przypadków losowych wśród personelu oddział musiał zostać zawieszony
– tłumaczy Wojciech Konieczny – dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego. Obecnie pacjentki w ciąży, które przyjeżdżają do lecznicy przy ul. Mickiewicza kierowana są do innych miejsc:
W Częstochowie jest to wojewódzki szpital, jest Oddział Położniczy w Blachowni i są okoliczne inne szpitale. Co do pacjentek i dzieci, które były, to część została wypisana do domu, bo urodzone były wcześniej, dwie pacjentki z dziećmi po porodzie zostały odesłane do innego szpitala, a dwie jeszcze przed porodem zostały przekazane, aby już urodziły w innym szpitalu. Tak to się odbyło w weekend. Nie było tych pacjentek dużo, także poszło to dosyć sprawnie. Natomiast teraz czekamy, żeby móc ogłosić, że możemy uruchomić oddział z powrotem.
Szpital nie mam rezerwowych pracowników, dlatego dochodzi do takich sytuacji:
Personelu generalnie brakuje w szpitalach. Co zrobić dzisiaj? Oczywiście poszukiwać, namawiać lekarzy do podjęcia pracy u nas. Robimy to cały czas. Mamy takie możliwości, tylko że one nie są z dnia na dzień. Kiedy występuje taka sytuacja, że kilku lekarzy na raz nie może pracować – taka sytuacja podobna wystąpiła w przypadku, kiedy również wszyscy lekarze oddziału neonatologii w jednym czasie zachorowali na Covid-19 półtora roku temu i też wówczas oddział nie działał. Czasami takie losowe zdarzenia mają miejsce i trudno mieć zapasową ekipę. Można znaleźć jednego lekarza lub dwóch z dnia na dzień
– podkreśla dyr. Wojciech Konieczny. Do sprawy będziemy jeszcze wracać.
Zobacz także: