Nu-Med przestaje działać od 1 lipca. Co dalej z pacjentami walczącymi z chorobą onkologiczną?
Od 1 lipca Specjalistyczny Szpital Onkologiczny Nu-Med w Częstochowie przestaje działać. Na swojej stronie poinformował pacjentów o działaniach reorganizacyjnych w siedzibie. Wiadomo, że placówka nie otrzymała kontraktu na chirurgię onkologiczną, nie został przyjęty też wniosek na otwarcie hematologii.
To wszystko sprawia, że Nu-Med nie może rozwijać swojej działalności, więc zawiesza ją od nowego miesiąca.
Dostałam informację od swojej lekarki, że niestety od 1 lipca będą zamknięci i nie ma możliwości dalszej kontroli. Jestem aktualnie po pierwszym leczeniu onkologicznym, czyli po cały etapie. Co trzy miesiące mam badania. Tam spędzam minimum tydzień na badaniach. Tam jest wielu specjalistów w jednym miejscu, a człowiek też jest słaby po chorobie.
Zawiadomiło nas o sprawie wielu spośród mieszkańców, którzy dotąd byli pacjentami placówki z Warszawskiej. Jak przyznaje rzecznik lecznicy, wniosek do NFZ na chemioterapię został odrzucony 6-krotnie. Specjalistyczny Szpital zapewni pacjentom onkologiczną opiekę w; Tomaszowie Mazowieckim, Katowicach czy Dąbrowie Górniczej:
Nagle masa ludzi zostaje na lodzie. Dojazd chorego człowieka do Tomaszowa Mazowieckiego czy nawet do Dąbrowy Górniczej jest bardzo trudny. Szpital Wojewódzki musi przejąć tych ludzi. Już raz przejęli tyle ludzi. Tylko, że wtedy mieli lekarzy. Na Parkitce jest tylko trzech lekarzy. Nie wiem co będzie dalej. Co będzie z pacjentami, którzy byli po leczeniu a mieli mieć kontrolę. W tej chwili tych kontroli może nie być. To jest takie smutne i zatrważające
– mówi Elżbieta Markowska, prezes Stowarzyszenia Częstochowskie Amazonki. Nu-Med przy ul. Warszawskiej 30 faktycznie zawiesza działalność leczniczą od 1 lipca, nadal bezterminowo udziela wszelkich informacji drogą telefoniczną lub bezpośrednio w siedzibie do 9 lipca. Zaniepokojeni są przede wszystkim chorzy, walczący z nowotworami pacjenci:.
Nie ma tyle siły, żeby udać się gdzieindziej – do innego miasta, ale kolejki są ogromne. 8 miesięcy do 1 roku, żeby dostać się gdzieś teraz, oprócz Nu-Medu. Aktualnie to jest wszystko w zawieszeniu. Nie mam jeszcze żadnej informacji gdzie mogę się udać. Cały czas jestem w telefonicznym kontakcie, gdyby coś się działo. W taki sposób na razie jestem chroniona
– powiedziała nam pacjentka Kinga Dębska-Kutak. Wszyscy podpisują w internecie specjalnie sporządzoną petycję, którą kierują do władz w Warszawie, Ministerstwa Zdrowia, parlamentarzystów i Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
