Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Norwid Częstochowa z kolejnym zwycięstwem! Wygrana z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle!

Facebook Twitter

W zaległym meczu 2 kolejki siatkarskiej Plus Ligi rozegranym we wtorek (08.10) drużyna Steam Hemarpol Norwid Częstochowa wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle 3:2 (23,-18,-20, 23,-9). Częstochowianie rozegrali bardzo dobre spotkanie i odnieśli zasłużone zwycięstwo. MVP spotkania został kapitan Norwida Milad Ebadipour.

Norwid Częstochowa przystąpił do starcia z ZAKSĄ uskrzydlony sobotnim zwycięstwem nad Jastrzębskim Węglem. Kibice liczyli na sprawienie kolejnej niespodzianki w postaci wygranej z bardzo utytułowaną drużyną.

Początek meczu należał zdecydowanie dla gospodarzy. W ekipie Norwida szwankowało przyjęcie, co bezlitośnie wykorzystywali kędzierzynianie. Szybko, bo przy stanie 7:3 dla ZAKSY trener naszej drużyny poprosił o pierwszy czas w tym spotkaniu. Przerwa odniosła pozytywny skutek, bo kilka piłek później Norwid Częstochowa doprowadził do wyrównania (11:11). ZAKSA jednak mogła liczyć na niezwykle skuteczną grę Mateusza Rećko. Atakujący gospodarzy kończył niemal każdą piłkę. Przy stanie 19:15 dla ZAKSY trener Silva dokonał podwójnej zmiany w naszej drużynie, wprowadził na boisko Tomasza Kowalskiego i Mateusza Borkowskiego, chwilę później również Damiana Koguta. Świetne zagrywki naszego przyjmującego pomogły Norwidowi zniwelować przewagę gospodarzy do 2 punktów (20:18). Chwilę później częstochowianie ponownie doprowadzili do remisu w pierwszym secie (22:22). Końcówka należała jednak do kędzierzynian, którzy wykorzystali już pierwszą piłkę setową i wygrali pierwsze starcie 25:23.

Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Norwida, jednak do połowy seta przewaga nie wynosiła więcej niż 2 punkty. Stopniowo jednak nasi siatkarze grali coraz lepiej, a po skutecznym bloku Daniela Popieli na Mateuszu Rećko Norwid Częstochowa prowadził już 17:13. Trener gospodarzy zmuszony był do wzięcia czasu dla swojej drużyny, żeby wybić z rytmu rozkręcających się częstochowian. Na szczęście to się nie udało, nasza drużyna spisywała się kapitalnie do końca tej partii i pewnie wygrała 25:18.

Norwid Częstochowa kontynuował znakomitą grę w kolejnym secie. W drużynie trenera Silvy świetnie funkcjonował praktycznie każdy element gry – zwłaszcza obrona i blok robiły dużą różnicę. Trener ZAKSY Andrea Giani już przy stanie 6:4 dla Norwida wziął pierwszy czas dla swojej drużyny w tej partii. Norwid powiększył jednak przewagę do 4-5 punktów. W połowie seta nastąpił zryw gospodarzy, którzy zniwelowali przewagę do 1 punktu (19:18 dla Norwida). To było jednak wszystko, na co stać było ZAKSĘ w tym secie. Częstochowianie uspokoili grę, w decydujących momentach zimną głowę zachowywał głównie kapitan Norwida Milad Ebadipour, który sytuacyjną piłką zakończył tego seta ustalając wynik 25:20 dla naszej drużyny.

Norwid prowadził 2:1 w setach i był już pewien wywiezienia co najmniej 1 punktu z Kędzierzyna. Ekipa ZAKSY nie zamierzała się jednak poddawać i w czwartej partii szybko objęła prowadzenie 3:0. Goście wyrównali przy stanie 5:5, następnie oglądaliśmy niesamowicie zaciętą walkę, punkt za punkt. Czwarty set dostarczył ogromnych emocji, częstochowianie nie wykorzystali kilku okazji i to ZAKSA tak jak w pierwszej partii wygrała 25:23, doprowadzając do tie-breaka.

Decydujący set tym razem to Norwid Częstochowa rozpoczął od prowadzenia 3:0. Za moment niestety było już 3:3, po dwóch asach serwisowych Karola Urbanowicza. Wejście w pole zagrywki Daniela Popieli i jego dobre serwisy pomogły naszej drużynie ponownie objąć trzypunktowe prowadzenie (6:3). Zmiana stron dokonała się przy prowadzeniu Norwida 8:4, co było dobrą zaliczką przed drugą połową tie-breaka. W końcówce tego seta częstochowianie zagrali spokojnie, nie popełniali błędów i wygrali ostatnią partię 15:9 i cały mecz 3:2!

W naszej drużynie na największą pochwalę zasłużył kapitan Ebadipour, który obok świetnej gry umiejętnie dyrygował całym zespołem. Świetnie spotkanie rozegrał też nasz blok, z Danielem Popielą na czele oraz libero Mateusz Masłowski, który obronił kilka niesamowitych piłek.

Po tym spotkaniu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa ma już na koncie 7 punktów. Następny mecz nasi siatkarze rozegrają w najbliższą niedzielę (13.10), na wyjeździe zmierzą się z aktualnymi wicemistrzami Polski, czyli Aluron CMC Wartą Zawiercie. Początek starcia o 17:30.

ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 2:3 (25:23, 18:25, 20:25, 25:23, 9:15)

Skład Norwida: Ebadipour, Isaacson, Lipiński, Indra, Adamczyk, Popiela, Masłowski oraz Borkowski, Kowalski, Kogut
Skład ZAKSY: Janusz, Rećko, Urbanowicz, Chitigoi, Grobelny, Poręba, Shoji oraz Nowowsiak, Takvam, Szymański

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 5 grudnia 2024