Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Norwid Częstochowa wygrał z Cuprum Gorzów i na pewno zagra w fazie play-off

W meczu 28 kolejki Plus Ligi rozegranym w niedzielę (09.03) Steam Hemarpol Norwid Częstochowa pokonał u siebie Cuprum Stilon Gorzów 3:1. Wygrana za trzy punkty zapewniła naszej drużynie awans do fazy "play-off", na dwie kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej rozgrywek.

Szacowany czas czytania: 02:30

Po poniedziałkowej (03.03) wygranej na wyjeździe z AZS Olsztyn 3:1 Norwid Częstochowa zakończył kiepską serię i znacznie przybliżył się do pozostania w gronie ośmiu drużyn, które mają walczyć o medale tegorocznych rozgrywek. Do postawienia została „kropka nad i”, czyli zwycięstwo nad ekipą z Gorzowa. Goście nie walczą już o nic w tym sezonie, zajmują bezpieczne miejsce w tabeli, dające im utrzymanie. Nie oznaczało to jednak łatwej przeprawy dla Norwida Częstochowa.

Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, gra toczyła się „punkt za punkt”. Dopiero pojawienie się w polu zagrywki Patryka Indry i jego doskonałe serwisy pozwoliły naszej drużynie odskoczyć na kilka punktów (14:9). Podopieczni trenera Silvy złapali właściwy rytm gry i kontrolowali już do końca przebieg pierwszej partii. Trzy ostatnie piłki tego seta to dwa skuteczne bloki naszej drużyny i as serwisowy Milada Ebadipoura. Norwid wygrał wyraźnie 25:14.

Drugi set upłynął pod znakiem licznych błędów własnych jednej i drugiej drużyny. Gra Norwida w tej partii wyraźnie się zacięła, Stilon wyszedł na kilkupunktowe prowadzenia, a częstochowianie nie potrafili doprowadzić do remisu. Przy stanie 19:15 dla gości na parkiecie pojawił się Mateusz Borkowski, którego mocna zagrywka pozwoliła odrobić 1 punkt. Kiedy po serwisach Indry na tablicy wyników mieliśmy już tylko 2 punkty przewagi gorzowian (19:21) kibice zgromadzeni w Hali Sportowej Częstochowa zaczęli jeszcze wierzyć w odwrócenie losów tego seta. Niestety goście nie dali już sobie odebrać zwycięstwa i wygrali drugą partię 25:22.

W przerwie w naszej ekipie musiały paść mocne słowa z ust trenera Silvy, bo siatkarze Norwida wyszli chyba zbyt zestresowani na kolejnego seta. Od stanu 6:4 dla Norwida goście popisali się aż czterema asami serwisowymi, skutecznie celując głównie w naszego libero Makosia. Na nasze szczęście częstochowianie szybko opanowali nerwy i zaczęli grać naprawdę dobrą siatkówkę. Kapitalne zagrywki naszego środkowego Sebastiana Adamczyka pozwoliły wyjść na 4-punktowe prowadzenie (12:8). Potem Norwid Częstochowa kontrolował już przebieg seta i zwyciężył 12:8.

Czwarty set to ponownie dobra gra naszej drużyny od początku tej partii. Norwid szybko objął 4-punktowe prowadzenie, które w pewnym momencie powiększył do 7 „oczek” (18:11). Gorzowianie mieli jeszcze dobrą serię, zmniejszyli przewagę nawet do 2 punktów (19:21), ale końcówka należała już do Norwida, który wygrał czwartego seta 25:22 i całe spotkanie 3:1.

Po tym zwycięstwie Norwid Częstochowa umocnił się na 8 miejscu w tabeli, z 43 punktami na koncie. Dziewiąty w tabeli  Ślepsk Suwałki ma 4 punkty straty do Norwida, ale do rozegrania tylko 1 mecz. Częstochowianie w ostatnich dwóch kolejkach zagrają jeszcze na wyjeździe z Treflem Gdańsk (17.03) i Skrą Bełchatów u siebie. Z tą drugą drużyną Norwid może powalczyć jeszcze o 7 miejsce w tabeli na zakończenie fazy zasadniczej rozgrywek.

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – Cuprum Stilon Gorzów 3:1 (25:14, 22:25, 25:19, 25:22)

Skład Norwida: Ebadipour, Isaacson, Indra, Lipiński, Popiela, Adamczyk oraz Borkowski, Kogut

G.S.

 

REKLAMA