Norwid Częstochowa ponownie przegrał z Barkom Każany Lwów
W meczu kończącym 22 kolejkę Plus Ligi rozegranym w poniedziałek (27.01) w Tarnowie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa przegrał z Barkom Każany Lwów 1:3. Naszym siatkarzom nie udała się próba rewanżu za porażkę z ukraińską drużyną w pierwszej rundzie rozgrywek,

W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami rozegranym w Częstochowie to Barkom niespodziewanie okazał się lepszy i dosyć łatwo pokonał naszą drużynę 3:0. Od tego spotkania Norwid Częstochowa dokonał ogromnego postępu w swojej grze i kibice liczyli na udany rewanż częstochowian. Jak się jednak okazało ukraińska drużyna występująca w Plus Lidze ma jakiś patent na ekipę spod Jasnej Góry i kolejny raz rozegrała bardzo dobre spotkanie przeciwko podopiecznym trenera Silvy.
Norwid Częstochowa szybko objął trzypunktowe prowadzenie w pierwszym secie (3:0) i jak się okazało nie oddał go do końca inauguracyjnej partii. Trener gospodarzy o pierwszy czas dla swojej drużyny poprosił przy stanie 8:4 dla Norwida. Ukraińska ekipa co jakiś czas zbliżała się punktowo do Norwida, w końcówce doprowadziła nawet do remisu (23:23), ale dwie ostatnie piłki należały do częstochowian. Tego seta udanym atakiem zakończył Patryk Indra.
Druga partia wyglądała już niestety zupełnie inaczej. Barkom grał bardzo dobrze, a zawodnicy Norwida popełniali sporo błędów. Słabsza gra Indry i Ebadipoura oraz nieskuteczność naszych środkowych spowodowała, że gospodarze stopniowo powiększali przewagę. Przy ich prowadzeniu 13:9 trener Silva poprosił o pierwszy czas, a za chwilę dokonał kilku zmian w składzie. Na parkiecie pojawił się min. Tomasz Kowalski w miejsce Łukasza Żygadło. Barkom grał jednak zbyt dobrze, żeby stracić prowadzenie i pewnie wygrał drugiego seta 25:20.
Trzeci set był niezwykle emocjonujący i wyrównany. Gra stała na bardzo wysokim poziomie i toczyła się „punkt za punkt” do stanu 12:12. Potem Barkom zdobył 3 punkty z rzędu i objął prowadzenie 15:12. Do Norwida należały jednak kolejne 3 punkty i na tablicy wyników znowu mieliśmy rezultat remisowy. Gospodarze grali jednak naprawdę świetną siatkówkę i za chwilę ponownie odskoczyli naszej drużynie na 2-3 „oczka”. Przewaga ukraińskiego zespołu utrzymała się do końca seta. Norwid Częstochowa zdołał obronić tylko jedną piłkę setową, drugą już Barkom wykorzystał, zwyciężył w trzeciej partii 25:23 i objął prowadzenie w meczu 2:1.
Na początku czwartego seta mieliśmy na parkiecie ogromne zamieszanie, sędziowie dopatrzyli się błędu w ustawieniu siatkarzy Norwida. Wyjaśnianie sytuacji zajęło arbitrom kilka dobrych minut. Wynik został jednak zmieniony na niekorzyść częstochowian (2:6 dla Lwowa, zamiast 3:5). Cała sytuacja wpłynęła źle na koncentrację naszej drużyny, za chwilę Barkom prowadził już 9:3. Swoją frustrację siatkarze Norwida odreagowali w najlepszy możliwy sposób, czyli coraz lepszą grą i odrabianiem strat. Kiedy wydawało się, że częstochowianie doprowadzą za chwilę do remisu (przegrywali tylko 11:12), gospodarze znowu zagrali kilka świetnych piłek i odskoczyli na 4 punkty (11:15). Jak się okazało czteropunktową przewagę ekipa z Lwowa utrzymała już do końca tej partii i zasłużenie wygrała cały mecz 3:1.
Po tym spotkaniu Steam Hemarpol Norwid Częstochowa nadal zajmuje 6 miejsce w tabeli, z dorobkiem 37 punktów. Tyle samo „oczek” ma na koncie Asseco Resovia Rzeszów, która będzie następnym rywalem naszej drużyny. Mecz z ekipą ze stolicy Podkarpacia w najbliższą niedzielę (02.02) w Hali Sportowej Częstochowa, początek o godzinie 14:45.
Barkom Każany Lwów – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:1 (23:25, 25:20, 25:23, 25:21)
Skład Norwida: Ebadipour, Żygadło, Lipiński, Indra, Adamczyk, Popiela, Masłowski oraz Kowalski, Kogut, Sługocki
G.S.