Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Nieudany napad na bank, ale grożąca kara prawdziwa. Ojciec rabusia też stanie przed sądem

29-latek z Kłomnic, który napadł na bank w centrum Częstochowy jest już w areszcie. Został przesłuchany, a prokurator postawił mu zarzuty. Rabuś wtargnął 3 stycznia do placówki z bronią, ale został zatrzymany przez policję gdy pakował pieniądze.

Sprawca absurdalnego napadu na bank wkrótce odpowie przed sądem

Szacowany czas czytania: 01:41

Mężczyzna nie przyznał się do winy:

Tomasz Ozimek: Prokurator przedstawił 29-letniemu mieszkańcowi powiatu częstochowskiego zarzut rozboju z użyciem broni palnej. Przesłuchany podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. W złożonych wyjaśnieniach przyznał jednak, że wszedł do placówki bankowej, posiadał pistolet raz zażądał od pracowników banku wydania gotówki. Po rozpoznaniu wniosku prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec 29-latka tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.

Wniosek o areszt był zasadny z uwagi na wysoką karę, jaka grozi mężczyźnie

– mówi prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej. Za napad na bank, kara więzienia może wynieść od 3 do 15 lat. Najbliższe 3 miesiące złodziej spędzi jednak w areszcie śledczym w Częstochowie. Odrębny wątek dotyczy również ojca aresztowanego 29-latka:

Tomasz Ozimek: Prokurator przedstawił również zarzut posiadania broni palnej i amunicji ojcu zatrzymanego w tej sprawie 29-latka. Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika bowiem, że broń palna, którą posługiwał się w banku 29-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego, należała do jego ojca.

Ojciec mieszkający w Kłomnicach przyznał, że posiada broń i pociski do niej, prawdopodobnie nielegalnie. Nie trafił jednak za kratki, ale i jego czeka odpowiedzialność karna:

Tomasz Ozimek: W toku przeszukania pomieszczeń należących do podejrzanego policjanci znaleźli również amunicję, która należała do ojca sprawcy napadu, w związku z tym prokurator przedstawił temu mężczyźnie zarzut posiadania broni palnej i amunicji. Przez prokuratora mężczyzna przyznał się do posiadania broni palnej oraz amunicji. Wobec tego mężczyzny prokurator zastosował dozór zobowiązując go do stawiania się we właściwej jednostce policji

– dodaje prok. Tomasz Ozimek. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Północ.

Zobacz także:

REKLAMA