Nieudana zmiana nazw ulic w Częstochowie. Rada Miasta nie potrafiła się dogadać
Rada Miasta pokłóciła się o nazwy ulic i nie udało się zmienić budzących kontrowersje niechcianych nazwisk. Chodziło o trzech patronów z epoki PRL-u, którzy zachowali swoje ulice w Częstochowie. Pojawiły się liczne propozycje budzące mniej negatywnych skojarzeń niż: Leon Kruczkowski, Oskar Lange czy Zygmunt Berling.
Rozmawialiśmy z radnym Krzysztofem Świerczyńskim, z którego inicjatywy dyskutowano o propozycjach zmian patronów:
Ostateczne usunięcie dawnych nazw wymusza ustawa dekomunizacyjna oraz Instytut Pamięci Narodowej. Radzie Miasta nie udało się przekonać do apolitycznych propozycji, które sugerowali członkowie Stowarzyszenia Koliber.
Mówi Dominik Śpiewak, prezes częstochowskiego oddziału Stowarzyszenia Koliber. Radni z różnych stron sali mieli odmienne zdanie na temat proponowanych nowych patronów. Nie udało się więc uzgodnić takich nazwisk, by cała Rada Miasta przemianowała trzy wspomniane ulice.
Mówił Andrzej Sowa, radny z Prawa i Sprawiedliwości, którego propozycja nie została pozytywnie przegłosowana. Podobnie jak ulice imienia Zbigniewa Dobosza czy Żołnierzy Niezłomnych nie znalazły potrzebnej większości.
Oceniał Zbigniew Niesmaczny radny SLD. Trzech kontrowersyjnych patronów ulic zmieni teraz wojewoda śląski, a decyzje zapadną bez udziału częstochowskich radnych. Ma to się stać jeszcze w tym roku, termin upływa z początkiem grudnia.
