Niedopałek papierosa przyczyną pożaru w Chorzenicach?
Trwa ustalanie przyczyn groźnego pożaru domu, który wybuchł we wtorkowy (23.02.) wieczór w Chorzenicach. W ogniu ucierpiał 64-letni mężczyzna, który trafił do centrum leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Ze wstępnych oględzin na miejscu strażacy i policjanci wysnuli prawdopodobny przebieg wydarzeń. Zapewne pożar w domu wywołał niedopałek papierosa. Zgłoszenie wpłynęło do strażaków ok. 20.40, akcja trwała przez kilka godzin. Przebywający w tym czasie w płonącym domu lokator doznał oparzeń pierwszego i drugiego stopnia. Najpierw mężczyzna był hospitalizowany w szpitalu na Parkitce, z uwagi na jego poważny stan lotnicze pogotowie przetransportowało go do Siemianowic.
Do szpitali trafiły jeszcze dwie osoby, które były w tym pożarze mniej poszkodowane. To pracownik pogotowia energetycznego oraz kobieta podtruta tlenkiem węgla.