Nie wszystkie gminy naszego regionu są gotowe na wybory prezydenckie 2020
Głosowanie korespondencyjne zaplanowano na 10 maja. Częstochowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego nie udało się powołać kompletu komisji obwodowych.
Są też takie do których nikt się nie zgłosił:
W ubiegły poniedziałek, komisarze wyborczy w Częstochowie wydali postanowienia w sprawie powołania obwodowych komisji wyborczych na wybory prezydenckie, które mają odbyć się 10 maja. Natomiast te postanowienia nie są kompletne, ponieważ nie wszędzie udało się powołać komisje obwodowe. Powoływaliśmy je tylko w takich miejscach, gdzie liczba zgłoszonych kandydatów była co najmniej powyżej tego ustawowego minimum, czyli pięciu osób. Jeżeli było mniej osób, no to niestety komisji nie udało się powołać.
– wyjaśnia Tomasz Doruchowski — dyrektor częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Najgorsza sytuacja jest w powiecie lublinieckim, wynika to zapewne, z dużej liczby zakażeń covid-19 w tej części województwa śląskiego:
Do niektórych komisji nie mieliśmy w ogóle zgłoszeń lub jedną albo dwie osoby. W samym mieście Lublińcu brakuje 60-ciu osób, aby te komisje powołać w minimalny sposób. W mieście Częstochowa udało się powołać wszystkie 135 komisji.
W Lublińcu nadal brakuje osób do komisji. W Częstochowie sytuacja jest dużo lepsza, jak mówił Radiu Jura Tomasz Doruchowski: udało się powołać członków do wszystkich komisji. Co mówią przepisy w związku z brakami w komisjach obwodowych? Czy Gminy muszą przeprowadzić dodatkowe rekrutacje?
Przepisy obecnie obowiązującego kodeksu wyborczego przyznają uprawnienia komisarzom wyborczym możliwość uzupełnienia tych składów spośród wyborców. I powiem szczerze, że sytuacja jest dość dynamiczna, bo rzeczywiście zgłaszają się. W gminie Konopiska to na przykład 23 osoby. Dostajemy też telefony z terenu, że w gminie Dąbrowa Zielona na cztery komisje nie powołaliśmy żadnej, ale już wiemy, że znalazły się osoby chętne. Natomiast sytuacja jest też w drugą stronę. Osoby które dostały powołanie w skład komisji składają rezygnacje.
Do kiedy należy zgłosić gotowość prac komisji i ich składy? Przez epidemię koronawirusa wszystko się zmieniło, nadal nie wyznaczone zostało daty pierwszych posiedzeń i szkoleń komisji:
Tak naprawdę, gdy byliśmy w „powiedzmy” w starym, utartym stanie prawnym, to komisje już miałby zadania, bo musiałby przygotowywać pakiety dla osób niepełnosprawnych. Pierwsze posiedzenia, wybory przewodniczących, zastępców i szkolenia. Póki co tych pierwszych posiedzeń nie ma z oczywistych względów, bo nawet nie wiadomo jak to zorganizować (…). To jest 135 komisji czyli prawie 1000 osób. Mieliśmy już zamówione sale, materiały szkoleniowe ale na obecną chwilę nie ma ani pierwszych posiedzeń, ani szkoleń.
– mówił Tomasz Doruchowski — dyrektor częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
