Nie ustają skargi na smród z Sobuczyny
Znów zwracają się do nas mieszkańcy gminy Poczesna, którzy nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie wysypiska w Sobuczynie, skarżą się na uciążliwy fetor. Piszą do nas osoby z Brzezin Nowych, Łaźca i Mazur, że sytuacja jest nie do wytrzymania.

Szacowany czas czytania: 01:00
Do tej pory takie sygnały odbieraliśmy głównie od mieszkańców osiedli z Brzezin Kolonii. Tym razem pisze słuchaczka z miejscowości Mazury. W korespondencji czytamy o niesamowitym smrodzie, który nasila się w okresie letnim, tym razem to sygnał z czwartku 21 sierpnia.
Miejski smog to nic w porównaniu z codziennym fetorem z wysypiska.
– dodaje pani Marta. Okoliczni mieszkańcy narzekają na brak należytej segregacji odpadów, opieszałość urzędników CzPK czy brak skutecznych działań ze strony delegatury WIOŚ w Częstochowie. Nawet ewentualne kontrole wysypiska są wyznaczane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem o czym zarząd CzPK jest skutecznie powiadamiany, dlatego inspektorat nie wystawia sortowni odpadów negatywnych opinii. Jak czytamy w korespondencji:
(…) mieszkańcy okolic wysypiska nie cierpią na zbiorową halucynację zapachową, odór jest tutaj faktem.
Kolejny raz sygnały zostały przekazane też do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Nasi słuchacze z gminy Poczesna nazywają teren wysypiskiem śmierci, a nie tylko wysypiskiem śmieci pod Częstochową.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!