Nie trafi do więzienia za usiłowanie zabójstwa. Był niepoczytalny
52-letni Robert K., podejrzany o usiłowanie zabójstwa barmana, nie trafi do więzienia. Pojawiły się uzasadnione wątpliwości co do jego zdrowia psychicznego.

15 czerwca tego roku, tuż po północy Robert K. wszedł do jednego z barów w al. NMP. Wtargnął za ladę, zaszedł od tyłu barmana i zaatakował go nożem. Mężczyzna poważnie ucierpiał, miał rany kłute pleców i ranę ciętą szyi, ale udało mu się uciec. Napastnik został zatrzymany w pobliżu przez wezwaną na miejsce policję.
Nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania poważnych obrażeń ciała, przyznał się też do przestępstwa. Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że z powodu choroby psychicznej, w chwili popełnienia czynu Robert K. był niepoczytalny. Uznali też, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo podobnego czynu w przyszłości, jeżeli napastnik pozostanie na wolności. Prokurator wystąpił do Sądu Okręgowego o umorzenie postępowania karnego i o umieszczenie mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym. Robert K. nie był w przeszłości karany.
Zobacz także: