Nauka islamu w częstochowskich szkołach? Prezydent Matyjaszczyk wyjaśnia
W Częstochowie nie zamierzamy wprowadzić do szkół nauki islamu, prostuje sensacyjne wiadomości z ostatnich dni prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. W specjalnym oświadczeniu ze strony władz miasta dementuje jakoby taki pomysł miał częstochowski samorząd.
Szacowany czas czytania: 01:20
„Częstochowa musi zrefundować koszty nauki religii naszych uczniów innych wyznań, którzy uczą się poza Częstochową, bo u nas nie mają takiej możliwości. Miasto wykonuje w ten sposób obowiązki, które na każdy samorząd nałożyły polski parlament i polski rząd” – czytamy w oświadczeniu. – „Zgodnie z tym prawem nauka religii katolickiej odbywa się w szkole, a przedstawiciele innego wyznania – jeżeli jest ich mniej niż siedmiu – mają do tego prawo w grupie międzyszkolnej lub pozaszkolnym punkcie katechetycznym.” Z nauki islamu finansowanej przez Częstochowę skorzysta w ten sposób troje uczniów. Naukę będą pobierać w Katowicach. Temat wzbudził kontrowersje podczas czwartkowej sesji Rady Miasta. Szczególnie jeden z zapisów dotyczący nauki która będzie odbywać się w śląskim oddziale Ligi Muzułmańskiej. Krytycznie do tematu podeszła część radnych.
Oceniał radny Artur Gawroński. Podczas obrad pojawili się protestujący częstochowianie, radny Tomasz Tyl przypomina z kolei że zgodnie z ustawą o systemie oświaty i ministerialnym rozporządzeniem samorząd ma obowiązek zapewnić możliwości nauki religii uczniom o innym wyznaniu niż katolickie.
Oświadczenie prezydenta tak komentował Artur Gawroński, częstochowski radny PiS.
Mimo protestów na sali i gorącej dyskusji, radni ostatecznie przegłosowali uchwałę w tej sprawie. Ponadto zgodnie z przegłosowanymi uchwałami Częstochowa ma zawrzeć porozumienie z Tarnowskimi Górami, w tym przypadku pokryjemy koszty pracy nauczyciela religii Kościoła Zielonoświątkowego oraz z gminą Koszęcin w sprawie pokrycia kosztów zatrudnienia nauczyciela Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.