Nauczyciele tracą pracę. Powód? Niż demograficzny
Prawie 34 tys. częstochowskich uczniów rozpoczęło nowy rok szkolny. W miejskich placówkach zmniejszono jednak liczbę nauczycieli o 150. Rok szkolny z uszczuploną liczbą pedagogów to następstwo niżu demograficznego i migracji rodzin z dziećmi.
Uczniów w naszych szkołach ubywa od kilku lat, zaznacza prezydent Częstochowy.
My jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż wiele samorządów, które dopiero teraz próbują dostosować działania organizacyjne do zmniejszającej się liczby uczniów, no i co za tym idzie również do zmniejszającej się liczby pieniędzy, które idą z budżetu jako subwencja na dofinansowanie tych uczniów. Tu można powiedzieć, takich dziwnych sytuacji czy wręcz patologii, które były w tym zakresie, zostało zlikwidowanych. Już nie ma teraz tego, że byli nauczyciele, którzy byli na cząstkach etatu, w sytuacji, kiedy w tej samej szkole byli nauczyciele, którzy mieli po dwa i pół etatu, bo były takie przypadki.
Mówił Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. Część osób przeszła na emeryturę lub do pracy w placówkach niepublicznych. Miasto stara się wykorzystywać ich wiedzę i doświadczenie podczas realizacji projektów edukacyjnych, które wdraża za unijne pieniądze.
Dzisiaj próbujemy tak to zorganizować, właśnie poprzez biuro finansów oświaty, przez wydział edukacji, żeby każdy miał mniej więcej równe szanse, żebyśmy dobrze się gospodarzyli tymi skromnymi środkami, które mamy. Z roku na rok jest coraz mniej osób, mniej uczniów, to widać w każdej ze szkół otwiera się mniej oddziałów, mniej klas poprzez to, że u nas ta reorganizacja trwa już od dłuższego czasu, mam nadzieję, że w tym roku te skutki nie będą aż tak bolesne jak mogłyby być, gdybyśmy się do tego po prostu wcześniej nie przygotowali.
Mówił w Radiu Jura Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. W tym tygodniu rok szkolny w 130 miejskich placówkach rozpoczęło blisko 34 tys. uczniów.
