Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Mieszkańcy mówią NIE dla produkcji paliw RDF w sąsiedztwie ich domów, mieszkań i otoczenia

Facebook Twitter

W dzielnicy Stradom inwestor chce stworzyć instalację do obróbki odpadów i paliw. Mieszkańcy Błeszna, Trzech Wieszczów i Stradomia protestują w tej sprawie oraz zbierają podpisy pod petycją kierowaną do prezydenta Częstochowy.

fot. Częstochowski Alarm Smogowy

Celem jest zablokowanie ulokowania takiej firmy przy ul. Dojazdowej:

Na pewno już mamy ponad 1000 podpisów. Zbieramy kolejne, ponieważ dowiedzieliśmy się o tym, temacie dopiero w czwartek i od czwartku szybko rozeszła się wiadomość o takich decyzjach, które niestety mogą być podjęte naszymi plecami. Mieszkańcy szybko skrzyknęli się, szybko zebrali podpisy, wszyscy jesteśmy przeciw. Nie ma naszej zgody. Nie wyrażamy zgody, by ktoś poza naszymi plecami rozporządzał o tym, co będzie się działo w naszym sąsiedztwie, na naszym osiedlu, w naszym mieście.

Protest mieszkańców przeciwko budowie instalacji poparło już ok. 1500 osób, mówi Renata Fusy. Sprawą zainteresował się Częstochowski Alarm Smogowy, który ostrzega, że inwestycja miałaby negatywny wpływ na środowisko, a ma przetwarzać nawet do 100 tys. ton odpadów rocznie. Zaniepokojeni są głównie okoliczni mieszkańcy:

Jestem bezpośrednim sąsiadem tego miejsca, mieszkam tam od urodzenia. To jest trochę cios poniżej pasa. Jest to strefa ochronna rzeki, starorzecza (…), obszar zielony między dużymi zamieszkanymi osiedlami. Skomentowałem to tak: mamy Jasną Górę w Częstochowie, ale nie chcemy mieć „śmierdzącej góry” w naszym mieście. Każdy protest na samym początku może podziałać, a później może być po prostu za późno.

– informuje nas mieszkaniec Stradomia Grzegorz Kukla. Protest ma już swoje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych. Mieszkańcy stworzyli wydarzenie: Nie dla produkcji paliw RDF przy Dojazdowej 20. Chcą tym tematem zainteresować jak najszersze gremium. Gdzie trafi ostatecznie wystosowana petycja z podpisami?

Na biurko prezydenta, do naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska, do naczelnika Wydziału Zdrowia, do Rady Miasta, przewodniczącego, komisji infrastruktury. Myślę, że do wszystkich decyzyjnych osób które mamy tutaj w Częstochowie, które poprą naszą petycję i powiedzą wyraźnie „NIE” i przede wszystkim nie wydadzą tej zgody.

To inicjatywa oddolna. Cieszy mnie to. Ja od zawsze mieszka w Częstochowie i zawsze brakowało mi czegoś takiego. Ludzie liczyli i patrzyli tylko, aż ktoś, coś zrobi, a teraz w końcu ta świadomość rośnie.

– mówią inicjatorzy protestu Renata Fusy i Grzegorz Kukla. Do sprawy jeszcze będziemy wracać.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj