Miał amunicję i materiały wybuchowe, teraz może trafić do zakładu zamkniętego jako osoba niepoczytalna
Wracamy do groźnej sytuacji z początku roku, sprawa ciągle nie ma jeszcze swojego rozstrzygnięcia prawnego. Jest wniosek prokuratury o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym 66-letniego częstochowianina, u którego w lutym policja znalazła pokaźny arsenał. Mężczyzna wówczas zagroził wysadzeniem urzędów.
Biegły stwierdził, że znalezione u niego materiały wybuchowe dawały możliwość skonstruowania ładunku. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty, ale do więzienia nie pójdzie, bo cierpi z powodu choroby psychicznej. Musi jednak być odizolowany od społeczeństwa – uznali lekarze, bo może stwarzać realne zagrożenie dla otoczenia.