Los dworca Częstochowa-Osobowa przesądzony?
Nie milkną echa po podpisaniu umowy na wyburzenie dotychczasowego dworca kolejowego Częstochowa-Osobowa i ostatecznej decyzji o budowie nowego za 119 mln zł. Państwowa spółka przypomina, że przygotowania do tej inwestycji zaczęły się od konsultacji społecznych i otwartego konkursu już 8 lat temu.

Szacowany czas czytania: 00:54
Konkurs miał miejsce w 2017 roku, wtedy o wyburzeniu usłyszeliśmy po raz pierwszy. Jeszcze wcześniej, bo w 2015 r. spółka PKP analizowała możliwość remontu obecnego dworca. Podobno z powodu trudnej współpracy z jego architektem, nie udało się dostosować gmachu w pełni do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. W konkursie w jednej z grup architektów, które złożyły prace, znalazła się także osoba będąca członkiem zarządu Grupy Elanex, organizacji społecznej, która dziś protestuje przeciwko budowie dworca. Projekt ten nie został nagrodzony, ale również przewidywał wyburzenie zachodniego skrzydła oraz całkowitą zmianę wyglądu budynku. Przeważyły też kwestie finansowe. Dzisiaj jak dowiedzieliśmy się od PKP S.A. roczne utrzymanie dworca pochłania 5,6 mln zł. W dużej części pomieszczenia są wyłączone, to pustostany, a pawilon przy ul. Piłsudskiego jest całkowicie zamknięty. Koszty utrzymania nowego obiektu szacowane są na 4,8 mln zł.
Czytaj także:
- Społecznicy walczą o częstochowski dworzec PKP
- Komitet „Nasz Dworzec Wspólna Sprawa” zapowiada działania