Liczą straty… i wyciągają pomocną dłoń. Częstochowskie firmy bardzo aktywne w czasach epidemii
To ciężkie czasy dla biznesu i gospodarki. Są jednak firmy, które oprócz liczenia strat, włączają się w walkę z epidemią koronawirusa.
W pierwszej kolejności, wsparcia i pomocy potrzebuje szpital wojewódzki na Parkitce w Częstochowie.
Powiedziała Katarzyna Woszczyna kanclerz Loży Częstochowskiej BCC. Do pomocy włączyły się firmy Stoelzle Częstochowa, Klimas Wkręt Met, Tadex, Odlewnia Żeliwa Simiński Ordon, Linex i Metal Union.
Pomoc zaoferowała założona w Częstochowie spółka UNIMOT, która kupiła tzw. „szybkie testy” do wykrywania groźnego drobnoustroju. 100 tysięcy sztuk preparatu ma trafić z Chin do polskich szpitali w przyszłym tygodniu. Koszt – 1,5 mln złotych. UNIMOT zwrócił się też do polskich władz o zwolnienie z cła i podatku VAT, co mogłoby zachęcić do pomoc także inne firmy.