Lelów odbudowuje się po lipcowej powodzi. Przypomnijmy: straty wyniosły 16 milionów złotych
500 tysięcy na bieżące wydatki, 3 mln 800 tysięcy na odbudowę dróg i wsparcie finansowe od samorządów. Taką pomoc po lipcowej powodzi otrzymała gmina Lelów. Straty po przejściu powodzi sięgały 16 mln złotych. Wciąż trwa odbudowa infrastruktury drogowej: 8 dróg i 2 mosty już udało się odtworzyć.
Przywracanie miejscowości dawnego wyglądu może potrwać jednak nawet trzy lata:
Jeszcze są miejsca, które wymagają interwencji. W tych najbliższych latach będziemy poprawiać infrastrukturę. Około 30 domów zostało podtopionych, dwa zniszczone – oni otrzymali pieniądze za remonty. Dwie rodziny mieszkają w lokalach zastępczych, ale starają się, żeby się gdzieś odbudować. Pewnie nie w miejscach, gdzie są ich domy, bo to zaraz przy rzece, tylko gdzieś wyżej, żeby nie byli zagrożeni.
– mówił wójt Lelowa Jacek Lupa. W trakcie odbudowy są wodociągi. W tym roku powstanie aż 17 nowych dróg na terenie Lelowa.
W roku 2013 udało nam się uzyskać pieniądze, dotację z budżetu państwa w kwocie 3 miliony 800 złotych – to pomogło nam odbudować osiem dróg. Ale najważniejsze są pieniądze, jakie otrzymaliśmy od samorządów. Jednostki samorządu terytorialnego – ponad 30 gmin, miast i powiatów – dały nam łącznie kwotę 338 tysięcy złotych, która pomogła uzupełnić wkład własny do tej odbudowy.
– mówiła skarbnik gminy Lidia Piestrzyńska. Oprócz dróg i mostów lipcowa powódź zniszczyła w Lelowie też dwa domy, uszkodziła kolejnych 30 zabudowań. Według planów, gmina powinna uporać się z usuwaniem skutków powodzi do 2015 roku.