Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

1 listopadowa kwesta na cmentarzach na ratowanie nagrobków po raz 25.

Facebook Twitter

Cyklicznie przy udziale Ligi Miejskiej i znanych mieszkańców prowadzona jest na częstochowskich nekropoliach. Dotychczas ze wszystkich edycji udało się zebrać ponad 345 tys. złotych i uratować przed zniszczeniem ponad 20 nagrobków.

1 listopada w Częstochowie

Mówi Paweł Ruksza, radny miasta, przewodniczący Ligii Miejskiej:

Paweł Ruksza: Co roku staramy się mieć wybrany nagrobek i informować mieszkańców, na jaki nagrobek zbieramy, jaki chcemy wyremontować i tak było dotychczas. Natomiast czasami jest tak, że nam nie starcza środków i niestety, ale ze zbieranej kwesty opłacamy rachunki zaległe. Tak też jest w tym roku. Zrobiliśmy dwa nagrobki tj. Antoniego Siecińskiego na Cmentarzu Kule i Marianny Walenty na Cmentarzu Kule, więc teraz musimy trochę podciągnąć tabory, czyli zapłacić część zaległych środków za renowację tych nagrobków.

Plany renowacji kolejnych nagrobków zależą od tego, jak duże kwoty zostaną zebrane. Będzie to albo mniejszy nagrobek na cmentarzu Kule, lub zdecydowanie bardziej monumentalny na cmentarzu św. Rocha:

Paweł Ruksza: Jeden nagrobek z czerwonego piaskowca. Nie będę na razie mówił jaki to nagrobek, bo tam jest taka sytuacja, gdzie rozsypuje się płyta, ale bardzo piękna płaskorzeźba jest w całkiem niezłym stanie, ale chcąc uratować tę płaskorzeźbę, trzeba uratować cały nagrobek. Jeżeli będziemy mieli więcej środków, to będziemy mogli podjąć się renowacji innego nagrobka, dużo bardziej okazałego, dużo bardziej chłonnego kapitału.

Tradycyjnie kwesta odbywa się na dwóch cmentarzach: św. Rocha i Kule, w godzinach od 9:00 do 16:00. Może pomóc więcej wolontariuszy, do czego zachęcają organizatorzy dorocznego kwestowania:

Paweł Ruksza: Mamy trzy bramy na jednym i drugim cmentarzu i w tych 9 miejscach kwestują kolejni artyści, społecznicy, politycy, młodzież szkolna Liceum Plastycznego. Kiedy byłoby nas więcej chętnych do pomocy, to może udałoby się obstawić więcej bram. Żeby zobrazować, czy to jest dużo czy mało, trzeba powiedzieć, że to jest rzesza około 80 osób. To nie jest wcale mało chętnych, ale na tyle nam wystarcza ludzi, żeby obstawić 3 bramy na każdym cmentarzu.

Do zbierania funduszy na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków zachęcał miejski radny Paweł Ruksza.

Zobacz także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj