Radio Jura Home

MOJE MIASTO MOJE RADIO • Częstochowa 93.8 FM Słuchaj Online Facebook YouTube Twitter

Kto nie skacze ten z Torunia. Włókniarz Częstochowa podejmie odwiecznego rywala

Facebook Twitter

Już w niedzielę (28.05) na torze przy ulicy Olsztyńskiej dojdzie do pojedynku, na który kibice "biało - zielonych" czekają co roku z olbrzymią niecierpliwością. W meczu 7 kolejki PGE Ekstraligi Tauron Włókniarz Częstochowa podejmie drużynę For Nature Sollutions Apator Toruń.

Pojedynki pomiędzy tymi dwiema drużynami zawsze mają w sobie dodatkowy ładunek emocjonalny. Kibice Włókniarza i Apatora doskonale pamiętają znakomite mecze, które decydowały o mistrzowskich tytułach w 1996 czy 2003 roku lub o awansie do finału rozgrywek w 2013 roku. Spotkania pełne kontrowersji i mniej lub bardziej wiarygodnych, zakulisowych historii.

Faworytem niedzielnego starcia będzie na pewno Włókniarz, chociaż ostatni mecz i zwycięstwo Apatora z drużyną Mistrzów Polski z Lublina może budzić lekki niepokój w ekipie „lwów”. Torunianie zapewnili sobie wygraną dosłownie na ostatnich metrach ostatniego biegu, kiedy to Robert Lambert tylko w sobie znany sposób wyprzedził mistrza świata Bartosza Zmarzlika. Akcja zdecydowała o triumfie „aniołów” 46:44.

Mecz z Motorem może oznaczać przełamanie dla podopiecznych trenera Roberta Sawiny, którzy sezon rozpoczęli bardzo słabo. Po nieprzekonywującej wygranej ze Stalą Gorzów na własnym torze na inaugurację sezonu, Apator poniósł 3 porażki z rzędu. W fatalnym stylu poległ na torze beniaminka Wilków Krosno (40:50), na własnym stadionie został rozgromiony przez Spartę Wrocław (38:52) i przegrał w Lesznie z Unią (41:49). W tych spotkaniach nie zawodził jedynie Emil Sajfutdinow. Ubiegłoroczny lider Robert Lambert nie potrafił odnaleźć szybkości, Paweł Przedpełski jeździł bardzo nierówno.

Największym zmartwieniem kibiców z Torunia jest nadal forma Patryka Dudka. Żużlowiec, który jeszcze niedawno zdobywał medale mistrzostw świata teraz znajduje się w ogromnym kryzysie. Zawodzi praktycznie w każdym meczu ligowym i zawodach indywidualnych. Bez powrotu Dudka do formy bardzo ciężko będzie Apatorowi powalczyć o medal w tegorocznych rozgrywkach. „Piętą achillesową” torunian od wielu sezonów jest formacja juniorska, zawodzi też zawodnik sprowadzony na pozycję U-24 – Wiktor Lampart.

Włókniarz Częstochowa znajduje się ewidentnie w zwyżkowej formie. W ostatnim, zwycięskim meczu w Lesznie każdy zawodnik z drużyny dołożył swoją „cegiełkę” do ostatecznego triumfu. Zaimponował formą Jakub Miśkowiak, który trudności z początku sezonu ma na pewno za sobą. Nareszcie „dwucyfrówkę” (z bonusem) zaliczył Kacper Woryna, nie zawiódł duet duńskich liderów Madsen – Michelsen.

Najbliższe spotkanie z Apatorem zapowiada się więc naprawdę ciekawie. Pojedynki liderów Włókniarza z Sajfutdinowem, Lambertem i Dudkiem będą na pewno pasjonujące. Trzymamy kciuki za „biało – zielonych”!

G.S.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj