Koronawirus. Miejskie instytucje apelują o nie wpadanie w panikę
Sprawdzamy jak wygląda w praktyce ochrona w częstochowskich instytucjach i placówkach na okoliczność pojawienia się koronawirusa.
Mariusz Osyra śledzi ten temat w mieście. Jak wygląda rozwój wypadków i czy widać panikę?
Wydaje mi się, że raczej szeroko zakrojoną prewencję. Częstochowskie uczelnie odwołują wymiany studenckie i naukowe wyjazdy, uruchamiają również specjalne telefony informacyjne dla całego środowiska akademickiego. Także szkoły średnie starają się zapobiegać i podwajają środki ostrożności. M.in. zagraniczne wycieczki odwołują licea w mieście, tak stało się w przypadku 4 imprez w I L.O. im. Słowackiego. Ponad 600 osób pod nadzorem sanitarnym w regionie spowodowało, że szpital miejski wprowadził ograniczenie jednego odwiedzającego do chorego na oddziale, a szpital z Parkitki całkowity zakaz odwiedzin pacjentów. Zdecydowano o tym już w ubiegłym tygodniu. Swoje starania o większą septyczność wprowadziła część szkół. We wszystkich łazienkach miały pojawić się płyny do mycia rąk, w kilku rodzice proszeni są o niepotrzebne nie wchodzenie do budynków, w innych biały personel bada temperaturę uczniom.
Służby sanitarne monitorują sytuację i nadal apelują o nie podnoszenie niepotrzebnej paniki.