Kolejne transporty humanitarne dla Ukrainy pojechały. Wiele okupowanych regionów jest odciętych
Towarzystwo Patriotyczne Kresy wysłało do Ukrainy kolejny transport z zebranymi darami. Tym razem do naszych sąsiadów pojechało blisko 3 tysiące paczek najpotrzebniejszych artykułów spożywczych, medycznych, higienicznych, zabawek i innych.
W tym przypadku czas dostarczenia pomocy rzeczowej odgrywa dużą rolę, ponieważ wiele okupowanych regionów jest odciętych od zaopatrzenia w żywność i wodę:
Ks. Ryszard Umański: Dzisiaj to logiczne i naturalne, że ta dobroczynność trochę się zmniejszyła. Cieszę się ogromnie, że Bracia Rycerze Kolumba wspomagają nas w tym, żeby zrobić kolejne 3 tys. paczek. Faktycznie zrobiliśmy dzisiaj, w ciągu jednego dnia 3 tys. paczek, w tym jest 500 konkretnych paczek dla dzieci, 500 jest z chemią, a 2000 produkty – bogate, bo w jednej paczce jest około 20 produktów. Mamy prawie 50 palet, a na każdej palecie pół tony żywności
– mówi ks. Ryszard Umański – prezes Towarzystwa Patriotycznego Kresy.
Przygotowanie paczek z darami nie byłoby możliwe bez pomocy wielu osób. Przekazana pomoc trafia też do Polaków mieszkających na terytorium Ukrainy.
Ks. Ryszard Umański: Proszą o to, żeby przekazywać tam bardziej na Wschód – na te miasta bardziej zniszczone, na linie frontu. Oni sobie jakoś tu radzą – wiem to po rozmowach, chociażby z tymi ludźmi, którzy dzisiaj byli, bo oprócz młodzieży, która pakowała te paczki, bardzo dużo było uchodźców. Około setki ludzi, którzy przychodzą każdego dnia d o naszego magazynu. Tam korzystają z dobroci i w zamian za to dzisiaj przyszli tutaj pracować. Koło 100 uchodźców było, pomagali i pakowali rzeczy. To bardzo wzruszające, są zaangażowani bardzo mocno, cieszą się i dziękują, że te dary mogą jechać na daleką Ukrainę.
Potrzeb wciąż jest bardzo wiele, raportują docierający na miejsce przedstawiciele organizacji, jak i zaprzyjaźnione z Częstochową organizacje ukraińskie i lokalne samorządy. Towarzystwo Patriotyczne Kresy już zapowiada kolejne transporty:
Ks. Ryszard Umański: Wiemy, że tych potrzeb jest tam tak ogromnie dużo. Myślę, że nigdy Polakom nie skończy się miłosierdzie i dobroć wobec tych, którzy są skrzywdzeni. Polacy są z tego znani. Ten entuzjazm ofiarodawczy dzisiaj jest mniejszy, ale mam nadzieję, że nigdy polskie serca nie przestaną bić taką gorącą miłością wobec każdego pokrzywdzonego. Ostatni byliśmy w dużym sklepie, kupowaliśmy duże artykuły i pani sprzedająca dziwiła się, że my tak pomagamy. Wojna nie dotknęła tylko biednych, ale też bogatszych, to przede wszystkim są uchodźcy
– informował Radio Jura ks. Ryszard Umański.
Zobacz także: