Kolejne krótkie hybrydy po przeróbkach. 10 już zasiliło tabor, na przeróbki czekają przegubowce
Kolejne hybrydy gazowo-elektryczne po przeróbce pojawiły się w zajezdni częstochowskiego MPK. Ich modyfikacją zajął się Autosan, aby pojazdy mogły spełnić normy ekologiczne i rzeczowe, co było jednym z elementów zawartej parę lat temu ugody z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska.
To wszystko po to, aby nie zwracać dotacji, którą przeznaczono na zakup eko-pojazdów w ramach europejskiego programu gazela. Autobusy po przeróbkach napędu wracają na trasy i do obsługi pasażerów.
Zrobiono bardzo dużo rzeczy w zakresie oprogramowania, zmiany i sposoby pracy całego napędu. Jeżeli chodzi o elementy, jakie zamieniliśmy, to zrobiliśmy bardzo niewiele. Zmieniliśmy magazyn energii. To dało taki efekt, że emisja CO2 będzie mniejsza co najmniej o 30%. Będzie ten rzeczywisty efekt, którego się oczekuje od hybrydy. Od hybrydy oczekuje się przede wszystkim zmniejszenia emisji CO2
– mówi Eugeniusz Szymonik – były prezes Autosanu, który zapoczątkował proces modyfikacji częstochowskich hybryd. Jak dodaje – jeśli chodzi o ekologię napędu, to jest ona zachowana w każdym silniku hybrydowym:
Chodzi jeszcze o ilość dwutlenku węgla, żeby go było jak najmniej. W przypadku normalnego silnika gazowego mamy pełną ekologię, ale nie mamy jeszcze obniżonej emisji CO2, a przy hybrydzie mamy jeszcze obniżoną emisję CO2 i to zostało osiągnięte przy stosowaniu magazynu energii w postaci baterii. W momencie, kiedy zastosujemy super kondensatory, niestety odzysk energii hamowania jest mniejszy i efekt ekologiczny jest również mniejszy mniej więcej o połowę.
Nad przeróbką autobusów z taboru częstochowskiego, które od dawna były unieruchomione w zajezdni MPK pracowało wiele osób:
Przede wszystkim mieliśmy wsparcie firm zewnętrznych. Firma, która zajmuje się opracowaniem sterowania w autobusach elektrycznych, pomagała nam opracować nasz autobus elektryczny. W tej chwili pracujemy z nimi wspólnie nad autobusem wodorowym i przy okazji zaprosiliśmy ich do przebudowy hybrydy, z firmą Autosan pracujemy nad całą rodziną autobusów hybrydowych, gazowych – na gaz sprężony, jak i na gaz płynny. W związku z tym nasi inżynierowie, którzy są bardzo doświadczeni i przy tym pracowali, ale również wspomagaliśmy się najlepszymi firmami z zewnątrz po to, żeby uniknąć błędów, których nie uniknął producent 5 lat temu
– wyjaśniał były prezes Autosanu Eugeniusz Szymonik.
