Kadry pielęgniarskie nadal potrzebne. Braki w mieście i całym regionie
Sytuacja pielęgniarstwa w Polsce jest bardzo zróżnicowana, ale u nas nadal widoczne są braki personelu. Na Śląsku i w Częstochowie wciąż brakuje pielęgniarek. To grono osób, które w dużej mierze ma już wypracowane lata do emerytury.
Pojawia się nowy narybek dzięki kierunkom pielęgniarskim na uczelniach, ale to wciąż za mało kadr w porównaniu z potrzebami służby zdrowia.
Barbara Płaza: W chwili obecnej na terenie Częstochowy mamy 5 tys. 262 osoby zarejestrowane, a ponad 4 tys. utrzymujące swoją aktywność zawodową. To są dwie dane statystyczne z naszego okręgowego rejestru. Czyli czynne zawodowo są to wszystkie panie pielęgniarki, położne, pielęgniarze, którzy wykonują swój zawód na terenie powiatu kłobuckiego, lublinieckiego, częstochowskiego i myszkowskiego. Są to osoby, które pracują i w szpitalach, POZ i w opiece długoterminowej
– mówi Barbara Płaza, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Częstochowie. W zeszłym roku dla miasta i regionu wydano 107 praw wykonywania zawodu, natomiast do końca 2023 roku prawie tyle samo osób przejdzie na emeryturę.
Zobacz także: